Rafael Nadal o wygranej ze Stanem Wawrinką: Świetnie się broniłem

Na kortach w Monte Carlo Rafael Nadal i Stan Wawrinka rywalizowali ze sobą dopiero po raz pierwszy w obecnym sezonie. Pojedynek trwał godzinę i 16 minut i zakończył się zwycięstwem Hiszpana 6:1, 6:4. Statystyki pomeczowe zdecydowanie przemawiały za leworęcznym tenisistą, który zanotował siedem winnerów i trzy błędy. Szwajcar natomiast pomylił się aż 15 razy przy tylko czterech piłkach bezpośrednio wygranych.

ATP Monte Carlo: Raonić i Wawrinka rozgromieni przez Murraya i Nadala w ćwierćfinale

- Stan popełniał więcej błędów ode mnie, ale też zdobywał więcej punktów po agresywnych zagraniach - powiedział Nadal. - Gdy decydujesz się na taką grę, pomyłki się przydarzają. Uważam, że świetnie się broniłem i poruszałem po korcie. Gdy miałem okazję, starałem się kontrolować wymianę za pomocą mojego forhendu i czasem też bekhendu. Jestem zadowolony ze swojego występu. Grałem wiele punktów z rzędu z odpowiednią intensywnością i bez wielu błędów - dodał Hiszpan, który w półfinale spotka się z Andym Murrayem.

Wawrinka nie był zadowolony ze swojego występu. Szwajcar powoli rozmyśla już o turnieju w Madrycie, który jest kolejnym przystankiem w jego kalendarzu.

- To nie był dobry dzień - powiedział Wawrinka. - Na początku bardzo się spieszyłem, nie byłem w stanie poukładać swojej gry. Jeśli rywalizujesz z kimś takim jak Rafa, płacisz za to sporą cenę. Muszę popracować nad dwiema czy trzema rzeczami, które chce poprawić. Mam na to dwa tygodnie, a może nieco więcej, zanim pojadę do Madrytu. Postaram się w pełni wykorzystać ten okres.