WTA Stambuł: Marsz Stefanie Voegele trwa, będzie nowa mistrzyni w głównym cyklu

Ćwierćfinałowe porażki Nao Hibino i Anastasiji Sevastovej oznaczają, że w turnieju WTA w Stambule zobaczymy nową triumfatorkę zawodów tej rangi. W grze o tytuł pozostaje Stefanie Voegele, która w tegorocznej imprezie nie straciła jeszcze nawet seta.

W gronie ćwierćfinalistek zawodów w Stambule zaledwie dwie tenisistki miały już na swoim koncie tytuł rangi WTA. Nao Hibino triumfowała przed rokiem w Taszkencie, a Anastasija Sevastova w Estoril w 2010 roku. Jednak zarówno Japonka, jak i Łotyszka nie powiększą w Turcji swoich zdobyczy. Obydwie pożegnały się z turniejem w ćwierćfinale.

Pogromczynią Hibino okazała się Cagla Buyukakcay, dla której to pierwszy półfinał tej rangi w karierze. W kolejnym meczu reprezentantka gospodarzy zmierzy się ze Stefanie Vögele. Szwajcarka nie straciła jeszcze w tym turnieju ani jednego seta, a stawką jej sobotniego pojedynku z Turczynką będzie nie tylko miejsce w finale, ale także awans do czołowej "100" rankingu WTA.

W drugim półfinale Danka Kovinić spróbuje zrewanżować się Katerynie Kozłowej za dotkliwą porażkę w II rundzie ubiegłorocznych zawodów WTA Challenger w Limoges. W piątek Czarnogórce udało się odbudować po przegranej w I secie pojedynku z Marią Sakkari i kolejne dwie odsłony powędrowały na jej konto. Ukrainka nadspodziewanie łatwo poradziła sobie z Sevastovą, oddając Łotyszce zaledwie pięć gemów.

TEB BNP Paribas Istanbul Cup, Stambuł (Turcja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 22 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Danka Kovinić (Czarnogóra, 5) - Maria Sakkari (Grecja, Q) 1:6, 6:1, 6:2
Cagla Buyukakcay (Turcja) - Nao Hibino (Japonia, 6) 6:1, 6:2
Kateryna Kozłowa (Ukraina) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 6:2, 6:3
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Kristina Kucova (Słowacja, Q) 7:5, 6:2

ZOBACZ WIDEO Prawdziwa demolka. Zobacz skrót z meczu Deportivo La Coruna - FC Barcelona 0:8 [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
avatar
LW
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W swojej ojczyźnie triumf podobno smakuje najlepiej. Życzę Cagli zwycięstwa w tym turnieju.
Powodzenia!