ATP Madryt: Zabrakło niewiele. Marcin Matkowski i Łukasz Kubot przegrali z braćmi Bryanami po super tie breaku

WP SportoweFakty / Michał Domnik / Marcin Matkowski
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Marcin Matkowski

Marcin Matkowski i Łukasz Kubot przegrali 5:7, 6:2, 8-10 z braćmi Bryanami i już na II rundzie zakończyli swoją przygodę z deblowymi zmaganiami w Madrycie.

W czwartek Łukasz Kubot i Marcin Matkowski walczyli o ćwierćfinał turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie - wcześniej w tym sezonie wygrali tylko jedno spotkanie w imprezie tej rangi. Nasi reprezentanci wyszli na kort numer trzy madryckiego obiektu wraz z braćmi Bryanami. Amerykańscy bliźniacy okazali się lepsi od Polaków w ich jedynym tegorocznym starciu w Barcelonie.

W pierwszym secie, do stanu 5:5 nie doszło do ani jednego przełamania, jednak Polacy w aż trzech gemach musieli bronić break pointów dla rywali. Amerykanie natomiast zdecydowanie lepiej radzili sobie przy własnych podaniach, tracąc do wspomnianego momentu zaledwie siedem piłek. Wydawało się, że wszystko zmierza ku tie breakowi, ponieważ Kubot i Matkowski objęli prowadzenie 40-15 i mieli szanse na 6:5. Wówczas Mike Bryan popisał się świetnym minięciem i doprowadził do równowagi i zarazem break pointa. Tym razem bliźniacy wykorzystali swoją szansę i przełamali polską parę.

Chwilę później przy stanie 30-30 Matkowski popsuł stosunkowo prosty return, co dało Bryanom piłkę setową. Po 40 minutach rywalizacji para rozstawiona z numerem piątym triumfowała 7:5.

ZOBACZ WIDEO Polacy przegrali z Węgrami na inaugurację ME w squashu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W drugim secie to nasi reprezentanci doszli do głosu. Matkowski popisał się świetnym forhendem, dzięki czemu polska para uzyskała cenne przełamanie. Po chwili po serwisach popularnego "Matki" objęli prowadzenie aż 4:1. Nasi reprezentanci poszli za ciosem i przy stanie 5:2 wypracowali sobie kolejne break pointy, które były zarazem setbolami. Po 29 minutach trwania tej partii Matkowski i Kubot mocno zacisnęli pięść, doprowadzając do super tie breaka.

W dodatkowej rozgrywce Polacy objęli prowadzenie 6-4 - Matkowski najpierw świetnie spisywał się w obronie, a chwilę później zamknął akcję winnerem z forhendu. Amerykanie jednak dość szybko odrobili straty, korzystając na błędzie popularnego "Matki" z woleja. Przy stanie 8-8 serwis był po stronie Polaków, jednak wówczas najbardziej utytułowani debliści w historii białego sportu uzyskali cennego mini breaka i po chwili usłyszeli "gem, set i mecz".

W ćwierćfinale turnieju w Madrycie amerykańscy bliźniacy spotkają się z najwyżej rozstawioną parą Pierre-Hugues Herbert / Nicolas Mahut.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, korty ziemny, pula nagród 4,771 mln euro
czwartek, 5 maja

II runda gry podwójnej:

Bob Bryan (USA, 5) / Mike Bryan (USA, 5) - Łukasz Kubot (Polska) / Marcin Matkowski (Polska) 7:5, 2:6, 10-8

Komentarze (4)
avatar
Łowca koksiarzy
5.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kubot zostaw tego zapasionego cieniasa , bo nic z nim nie wygrasz.