ATP Rotterdam: Pogrom faworytów

Czwartek okazał się czarnym dniem dla faworytów turnieju ATP Tour w Rotterdamie (z pulą nagród 824 tys. euro). W imprezie nie ma już żadnego rozstawionego zawodnika. Tego dnia odpadł murowany kandydat na triumfatora całych zawodów - Rafael Nadal. Swoje pojedynki przegrali również Nikołaj Dawidenko, David Ferrer oraz Tomas Berdych.

Łukasz Roszak
Łukasz Roszak

Bezsprzecznie za sensację dnia należy uznać porażkę Nadala. Pogromcą mistrza gry na mączce okazał się Włoch Andreas Seppi. W meczu trwającym dwie godziny i piętnaście minut padł wynik 3:6, 6:4,6:3. Włoch, który dziś obchodził swoje 24 urodziny, nie krył radości po zwycięstwie: - Nie mogę sobie wyobrazić lepszego prezentu. To mój najlepszy mecz w życiu. Byłem pewny, że z tej rywalizacji wyjdę jako pokonany, dlatego zamówiłem bilet powrotny do Włoch. Teraz muszę go odwołać - powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha zawodnik.

Nikołaj Dawidenko (nr. 2) nie sprostał Francuzowi Michaelowi Llodrze. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3, 7:5 na korzyść Francuza. Po meczu Rosjanin bardzo narzekał na piłki, którymi rozgrywane są mecze na tym turnieju. - Piłki są zbyt ciężkie i powodują duże wibracje na rakiecie. Odczuwałem to zarówno na sesjach treningowych jak i w meczach. Wielu graczy się na to skarży - powiedział Dawidenko. Llodra prezentuje w tym sezonie wysoką formę - prócz znakomitych występów deblowych, wygrał też pierwszy singlowy turniej w karierze odbywający się w Adelajdzie.

Chorwacki gigant - Ivo Karlovic - wyrzucił z turnieju numer pięć, Tomasa Berdycha. Jak zwykle Karlovic zaprezentował atomowy serwis i wręcz zasypał swojego rywala asami serwisowymi - posłał ich 17. Co warto podkreślić, dokonał tego w ciągu zaledwie 10 własnych gemów serwisowych. Doskonale spisywał się również przy podaniu Czecha, mogąc go przełamać aż 11 razy. Dzięki temu spotkanie zakończyło się wynikiem 6:4, 6:4.

Odpadł również numer trzy - David Ferrer. Nieoczekiwanie przegrał pojedynek z dużo niżej notowanym kwalifikantem, Niemcem Mischą Zverevem 2:6, 5:7. Po meczu Zverev nie mógł uwierzyć w to, co się stało: - Myślałem, że dziś wieczorem będę wracał do domu w Hamburgu. To zdecydowanie najważniejsze zwycięstwo w mojej karierze. W kolejnej rundzie Niemiec ponownie nie będzie miał łatwego zadania, bowiem spotka się z wcześniej wspomnianym Ivo Karlovicem.

Wyniki czwartkowych meczów drugiej rundy:

Andreas Seppi (Włochy) - Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 3:6, 6:4,6:3

Ivo Karlovic (Chorwacja) - Tomas Berdych (Czechy, 5) 6:4, 6:4

Michael Llodra (Francja) - Nikołaj Dawidienko (Rosja, 2) 6:3, 7:5

Mischa Zverev (Niemcy, Q) - David Ferrer (Hiszpania, 3) 6:2, 7:5

Robin Soderling (Szwecja) - Fernando Verdasco (Hiszpania) 6:4, 6:1

Robin Haase (Holandia, WC) - Michael Berrer (Niemcy) 5:7, 6:3, 6:3

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×