Roland Garros: Paula Kania nie zagra w turnieju głównym. Polka odpadła w eliminacjach

WP SportoweFakty / Sławomir Bromboszcz / Na zdjęciu: Paula Kania
WP SportoweFakty / Sławomir Bromboszcz / Na zdjęciu: Paula Kania

Paula Kania nie obroni punktów za ubiegłoroczny występ w II rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Lepsza od Polki w początkowej fazie eliminacji okazała się Andreea Mitu.

Paula Kania wcześniej trzykrotnie próbowała swoich sił w eliminacjach Rolanda Garrosa i dopiero w ubiegłym sezonie przeszła je pomyślnie. Wówczas osiągnęła życiowy wynik w zmaganiach wielkoszlemowych, bowiem awansowała do II rundy. Zatrzymała ją wówczas pogromczyni Agnieszki Radwańskiej, Annika Beck. Za wspomniany występ sosnowiczanka dostała 110 punktów rankingowych.

W I rundzie trzystopniowych eliminacji tegorocznej edycji Rolanda Garrosa Kania spotkała się z Andreeą Mitu, 114. tenisistką świata. Rumunka, podobnie jak Polka, przyjechała do Paryża, aby obronić ważne punkty. W ubiegłym roku dopiero w IV rundzie zatrzymała ją Alison van Uytvanck.

W pierwszym secie Kania kilkukrotnie wysuwała się na prowadzenie z przewagą serwisu, jednak za każdym razem pozwalała rywalce odrobić straty. Najpierw odskoczyła na 3:1, jednak po chwili tablica wyników wyświetliła 3:3, a nieco później na 4:3, by zrównać się z Rumunką na 4:4. Dopiero przełamanie wywalczone w samej końcówce okazało się tym kluczowym, bowiem przy stanie 5:4 nasza reprezentantka zamknęła seta własnym podaniem.

Druga partia przebiegała w tempie ekspresowym. Od stanu 1:1 Kania przegrała wszystkie gemy, zdobywając w sumie siedem piłek. Wyrównanie w setach zajęło Rumunce równe 25 minut.

Wydawało się, że to Kania narzuci swoje warunki w decydującym secie, ponieważ objęła prowadzenie 2:0 i miała wynik 30-30 przy własnym podaniu. Sosnowiczanka nie zdołała jednak utrzymać przewagi i po chwili obie zrównały się na 2:2 i 3:3. Rumunka zadała decydujący cios w siódmym gemie, wykorzystując trzeciego break pointa i w niedługim czasie prowadziła już 5:3. Polka nie zdołała obronić już nawet swojego serwisu i po godzinie i 38 minutach rywalizacji przegrała 6:4, 1:6, 3:6.

Rywalką Mitu w II rundzie eliminacji będzie albo na Kai-Chen Chang, 152. tenisistka świata, albo na Jia-Jing Lu, klasyfikowana na 208. pozycji.

W drabince głównej wielkoszlemowego Rolanda Garrosa zaprezentują się dwie Polki - Agnieszka Radwańska i Magda Linette.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w eliminacjach singla kobiet 504 tys. euro
wtorek, 27 maja

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Andreea Mitu (Rumunia, 9) - Paula Kania (Polska) 4:6, 6:1, 6:3

ZOBACZ WIDEO Walasiewicz: gdy grali hymn, to czułam się jak nieprzytomna (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (10)
Krotoszyn
18.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Agnieszka Radwańska a później cisza... 
avatar
Rafinia wygra RG
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie żebym się zdziwiła, o nie. Kania ma chyba problemy z kondychą, za każdym razem leci w 3 setach jak już je gra. Pierwszy spoko potem kaplica. 
Мichał L
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Melanie Oudin :) 
avatar
Wracający Juan
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No świetnie. Może przynajmniej na Bella Cup przyjedzie, o ile to nie będzie kolidowało z Wimbledonem. No nic powodzenia w deblu. Tragedia z Paulą w tym roku. 
avatar
Radwańska fan
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda poleci w rankingu na ok 190. Czemu ona gra tak dziwnie że gra jak dziewczyna z 60 a nastepnego dnia jak z 6 setki rankingu.