Roland Garros: Murray wrócił ze stanu 0-2 i pokonał Stepanka, spacerek Nadala

Andy Murray ma za sobą solidny test. W rozgrywanym przez dwa dni meczu I rundy Brytyjczyk przegrywał z Radkiem Stepankiem 0-2 w setach, ale wygrał w pięciu partiach. Najmniejszych kłopotów nie miał za to Rafael Nadal, który rozbił Sama Grotha.

Andy Murray i Radek Stepanek przez dwa dni walczyli o II rundę Roland Garros 2016. W poniedziałek pojedynek został przerwany z powodu ciemności przy prowadzeniu Czecha 6:3, 6:3, 0:6, 2:4. We wtorek Murray szybko zapisał na swoim koncie czwartą partię (6:2) i o losach zwycięstwa decydować musiał piąty set. W niej Stepanek podjął walkę i w pewnym momencie był nawet o dwa punkty od sensacyjnego triumfu. Murray przetrwał jednak zagrożenie i ostatecznie zwyciężył 7:5.

- W piątym secie obaj mieliśmy szanse, ale to ja wykorzystałem swoją w końcówce, kiedy on popełnił kilka błędów - stwierdził Brytyjczyk, dla którego to dziewiąty w karierze udany powrót ze stanu 0-2 w setach. W 1/32 finału rozstawiony z numerem drugim Murray zmierzy się z francuskim posiadaczem dzikiej karty Mathiasem Bourgue.

Brytyjczycy mogą się cieszyć nie tylko ze zwycięstwa Murraya, ale i Aljaza Bedene. Naturalizowany Słoweniec we wtorek odprawił z kwitkiem Geralda Melzera, co oznacza, że po raz pierwszy od 1975 roku w II rundzie Rolanda Garrosa wystąpi trzech reprezentantów Wielkiej Brytanii. W poniedziałek bowiem awans do 1/32 finału zapewnił sobie Kyle Edmund.

Przerwane w poniedziałek spotkania zwycięsko dokończyli także John Isner i Lucas Pouille. Amerykanin wygrał 6:7(4), 7:6(12) 7:6(7), 7:5 z Johnem Millmanem, natomiast Francuz po czterech setach wyeliminował rodaka, Juliena Benneteau.

Rafael Nadal z przytupem wrócił do swojego królestwa. Hiszpan, który w tym roku walczy o dziesiąty triumf w paryskiej imprezie, nie dał szans Samowi Grothowi, oddając Australijczykowi w 72 minuty zaledwie trzy gemy. - To dla mnie dobry początek i ważne zwycięstwo. Myślę, że zagrałem solidny mecz - powiedział Nadal, który w II rundzie zagra z Facundo Bagnisem. Argentyńczyk na otwarcie wyeliminował Kenny'ego de Scheppera.

Dominic Thiem przybył do Paryża w glorii triumfatora imprezy w Nicei, ale w I rundzie Rolanda Garrosa nie miał łatwego zadania. Co więcej, dopóki Inigo Cervantes nie doznał kontuzji, Austriak miał spore problemy. Jednak kiedy Hiszpan opadł z sił, Thiem przejął inicjatywę i zakończył mecz zwycięstwem 3:6, 6:2, 7:5, 6:1. Kolejnym rywalem Austriaka będzie Guillermo Garcia-Lopez. Hiszpan wygrał 6:4, 6:4, 5:7, 7:6(3) z Thiemo de Bakkerem.

Bernard Tomic wygrał pierwszy w sezonie mecz na ceglanej mączce. W poniedziałek Australijczyk pokonał 6:3, 6:4, 6:4 Briana Bakera i awansował do 1/32 finału, w której jego przeciwnikiem będzie Borna Corić. 19-letni Chorwat w konfrontacji "młodych wilków" okazał się lepszy od młodszego o rok Taylora Fritza.

Pewnym zwycięstwem zmagania w Roland Garros 2016 rozpoczął też Tomas Berdych. Czech, turniejowa "siódemka", ograł 6:3, 6:2, 6:1 Vaska Pospisila. O III rundę Berdych powalczy z Malekiem Jazirim. Tunezyjczyk wyszedł zwycięsko z czterosetowej potyczki z Florianem Mayerem.

Feliciano Lopez, rekordzista pod względem kolejnych startów w turniejach wielkoszlemowych wśród aktywnych tenisistów, wygrał 6:4, 6:4, 3:6, 6:2 z Thomasem Fabbiano. Następnym przeciwnikiem Hiszpana będzie Victor Estrella, 35-letni weteran z Dominikany.

We wtorek z awansu do II rundy mogli się cieszyć również rozstawiony z numerem 25. Pablo Cuevas, który pokonał w czterech setach Tobiasa Kamke i w następnej rundzie zmierzy się z Quentinem Halysem (6:1, 6:4, 6:4 z Hyeonem Chungiem), oraz Steve Darcis. Belg w starciu kwalifikantów okazał się lepszy od Marsela İlhana.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 12,032 mln euro
wtorek, 24 maja

I runda gry pojedynczej mężczyzn:

Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - Radek Stepanek (Czechy, Q) 3:6, 3:6, 6:0, 6:2, 7:5
Rafael Nadal (Hiszpania, 4) - Sam Groth (Australia) 6:1, 6:1, 6:1
Tomas Berdych (Czechy, 7) - Vasek Pospisil (Kanada) 6:3, 6:2, 6:1
Dominic Thiem (Austria, 13) - Inigo Cervantes (Hiszpania) 3:6, 6:2, 7:5, 6:1
John Isner (USA, 15) - John Millman (Australia) 6:7(4), 7:6(12) 7:6(7), 7:5
Bernard Tomić (Australia, 20) - Brian Baker (USA) 6:3, 6:4, 6:4
Feliciano Lopez (Hiszpania, 21) - Thomas Fabbiano (Włochy, LL) 6:4, 6:4, 3:6, 6:2
Lucas Pouille (Francja, 29) - Julien Benneteau (Francja, WC) 6:3, 4:6, 6:4, 7:6(4)
Borna Corić (Chorwacja) - Taylor Fritz (USA) 6:3, 6:1, 6:3
Malek Jaziri (Tunezja) - Florian Mayer (Niemcy) 6:4, 3:6, 6:1, 6:2
Facundo Bagnis (Argentyna) - Kenny de Schepper (Francja, Q) 6:0, 6:2, 7:6(2)
Victor Estrella (Dominikana) - Ilja Marczenko (Ukraina) 7:5, 6:4, 6:3
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Thiemo De Bakker (Holandia) 6:4, 6:4, 5:7, 7:6(3)
Aljaz Bedene (Wielka Brytania) - Gerald Melzer (Austria, Q) 4:6, 6:3, 6:4, 6:4
Quentin Halys (Francja, WC) - Hyeon Chung (Korea Południowa) 6:1, 6:4, 6:4
Steve Darcis (Belgia, Q) - Marsel Ilhan (Turcja, Q) 6:3, 6:4, 6:0

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber przywiozła puchar z Australian Open do Puszczykowa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (10)
avatar
Muzza
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawa Andy. SZkoda że nie mogłem obejrzeć dziś końcówki. Mam nadzieję ze jutro mi się harmongram lepiej ułoży 
avatar
amerkanin
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać że Andy fatycznie pokazał klasę .Chociaż żal mi Radka.Ale wszystko jeszcze przed Nim 
avatar
tenistom
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szkoda Radka. Gral naprawdę pięknie. Jego mieszanie tempa , piękny techniczny tenis. Nie widuje sie juz takiego. No ale lata robią swoje. Gdyby wygrał to w nastepnym meczu na pewno by poległ z Czytaj całość
avatar
Sharapov
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda szkoda myslalem ze endli lamer wyleci z radkiem ale potem by ktos sie przydal zeby djokowicza wywalic a stepanek by tego nie zrobil 
crushme
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładnie dziś wygrywają wszyscy co powinni więksi faworyci i ci mniej więksi a w tym i ci za którymi jestem:) Brawo Borna i Domi!
No sensacyjną jest może tylko przegrana Grotha z Rafą ;) Ale gen
Czytaj całość