W środę Agnieszka Radwańska pokonała w dwóch setach (6:2, 6:4) Carolinę Garcię i awansowała do III rundy turnieju im. Rolanda Garrosa. Tam jej rywalką będzie Barbora Strycova. Czeszka w drugim swoim meczu w Paryżu wygrała z Polonią Hercog (6:4, 6:4).
Dotychczasowy bilans spotkań z Polką zupełnie nie jest dla Strycowej korzystny. Otóż 30-latka przegrała z Isią wszystkie cztery mecze.
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" czeska tenisistka przyznała, że jeszcze nie wie, co zrobi, aby przerwać tę złą passę.
ZOBACZ WIDEO Agnieszka Radwańska: Teraz zaczną się trudne mecze (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Jeszcze nic mi do głowy nie przyszło, ale porozmawiam z trenerem, z innymi zawodniczkami i coś wymyślę - powiedziała wprost Strycova, która niezwykle ceni naszą rodaczkę.
- Radwańska to dla mnie jedna z najbardziej wymagających rywalek. Z nią trzeba się strasznie napracować. Ona jest jak maszyna. Na korcie wszędzie jej pełno, w ogóle nie popełnia błędów - oceniła.
- Z drugiej strony to ona jest faworytką, ja zagram bez presji - zakończyła 33. tenisistka rankingu WTA.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Ten sport robi furorę w Hiszpanii. Połączenie tenisa i squasha
Masz rację Baśka :) Na dodatek ta maszyna jest w tym turnieju dobrze naoliwiona i znakomicie przygotowana do 2-tygodniowej bezawaryjnej pracy, więc swoje nadzieje na pier Czytaj całość