Roland Garros: Łukasz Kubot i Alexander Peya w ćwierćfinale po cudownym finiszu

PAP
PAP

Łukasz Kubot i Alexander Peya awansowali do ćwierćfinału Roland Garros 2016 w deblu. Polsko-austriacki duet po tie breaku trzeciego seta pokonał Erika Butoraka i Scotta Lipsky'ego, choć w decydującej partii przegrywał już 1:4.

Nim mecz Łukasza Kubota i Alexandra Peyi z Erikiem Butorakiem i Scottem Lipskym rozkręcił się, tenisiści musieli przerwać pojedynek, ponieważ po trzech rozegranych gemach nad kortami Rolanda Garrosa rozpętała się burza.

Po powrocie szybciej do nowych warunków i gry na wolniejszym korcie przystosowali Amerykanie, którzy wygrali partię otwarcia 7:5. Drugi set należał jednak do Kubota i Peyi. Polsko-austriacka para wywalczyła dwa przełamania i wygrała tę odsłonę 6:2.

W rozstrzygającym secie Kubot i Peya popisali się kapitalnym finiszem. Polak i Austriak przegrywali już 1:4 i musieli bronić piłki na 1:5, ale przetrwali zagrożenie i doprowadzili do remisu 5:5.

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

O losach meczu decydować musiał tie break trzeciej partii, w którym Kubot i Peya zwyciężyli 7-4.

Lubinianin i jego austriacki partner w piątkowym pojedynku posłali sześć asów, popełnili siedem podwójnych błędów serwisowych, trzykrotnie zostali przełamani, wykorzystali cztery z ośmiu break pointów i łącznie zdobyli 119 punktów, o 14 więcej od Amerykanów.

Tym samym Kubot trzeci raz w karierze (poprzednio w sezonach 2010 i 2014) awansował do ćwierćfinału Rolanda Garrosa w grze podwójnej. Peya natomiast w tej fazie paryskiego turnieju wystąpi po raz czwarty.

Ćwierćfinałowymi przeciwnikami rozstawionych z numerem dziewiątym Polaka i Austriaka będą oznaczeni "14" Daniel Nestor i Aisam-ul-Haq Qureshi bądź para Pablo Cuevas / Marcel Granollers.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w deblu mężczyzn 2,176 mln euro
sobota, 28 maja

III runda gry podwójnej:

Łukasz Kubot (Polska, 9) / Alexander Peya (Austria, 9) - Eric Butorac (USA) / Scott Lipsky (USA) 5:7, 6:2, 7:6(4)

Komentarze (2)
AkL
28.05.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jedziesz dalej Łuki! 
Zychuu
28.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Łukasz ciągnał ten mecz ile mógł dobrze , że Peya się przebudził w tiebreaku bo caly 3 set grał straszny piach. Aż oglądać jego 2 serwisu się nie dało a jak chciał nim zaryzykować to DF. Najważ Czytaj całość