WTA Bukareszt: Tytuł nie dla Katarzyny Piter, ale Polka powraca do pierwszej "100" rankingu WTA!

Katarzyna Piter i Alexandra Cadantu przegrały w finale turnieju WTA w Bukareszcie. Pogromczyniami duetu polsko-rumuńskiego okazały się Jessica Moore i Varatchaya Wongteanchai.

To nie pierwsza reprezentantka Polski, która została pozostawiona w pokonanym polu przez Jessikę Moore i Varatchayę Wongteanchai. W ćwierćfinale czterech meczboli przeciwko Australijce i Tajce nie wykorzystała Alicja Rosolska występująca wspólnie z Andreeą Mitu.

Tak blisko zwycięstwa w niedzielnym finale nie były Katarzyna Piter i Alexandra Cadantu, jednak w ciągu 90 minut walki miały swoje szanse. W partii otwarcia gra toczyła się równo do stanu 3:4, kiedy to Rumunka na sucho straciła swoje podanie, a ich rywalkom udało się po chwili równie łatwo przypieczętować zwycięstwo w I secie.

W drugiej odsłonie Piter i Cadantu udało się szybko zbudować przewagę i wyjść na prowadzenie 3:0, ale dobre returny Moore i Wongteanchai obnażyły słabość serwisu poznanianki, dzięki czemu doprowadziły do remisu. Para australijsko-tajska miała okazję dwukrotnie zakończyć pojedynek przy swoim podaniu, ale spokojna gra zza linii końcowej w wykonaniu Polki pozwoliła im doprowadzić do tie-breaka.

W 13. gemie wyraźnie zawiodła gra przy siatce Cadantu. Z trzech sytuacji kiedy piłka znalazła się w jej zasięgu w obrębie kara serwisowego, każde z odegrań Rumunki lądowało w siatce, co natychmiast spotykało się z rozczarowaniem publiczności. Ostatnia z jej pomyłek, przy stanie 5-6 okazała się ostateczna.

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Chciałabym w szczególności podziękować Varatchai. Podróżowałyśmy ze sobą ostatnie trzy miesiące i trudno znaleźć lepszy moment do świętowania. Gratuluję świetnego tygodnia Katarzynie i Alexandrze i dziękuję kibicom za tak wspaniały doping w całym turnieju - powiedziała Moore tuż po odebraniu okazałego trofeum.

Dzięki 180 punktom za osiągnięty finał Piter powróci do czołowej "100" rankingu WTA deblistek, więc od poniedziałku w tym gronie będą sklasyfikowane aż cztery reprezentantki Polski. Dla 25-letniej Australijki to pierwszy tytuł WTA w karierze, zaś Wongteanchai triumfowała już w tegorocznych zawodach w Kuala Lumpur u boku Zhaoxuan Yang.

BRD Bucharest Open, Bukareszt (Rumunia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 17 lipca

finał gry podwójnej:

Jessica Moore (Australia) / Varatchaya Wongteanchai (Tajlandia) - Katarzyna Piter (Polska) / Alexandra Cadantu (Rumunia) 6:3, 7:6(5)

Komentarze (1)
avatar
Wracający Juan
18.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ehh, szkoda. Ale i tak wielkie brawa.