W II rundzie Agnieszka Radwańska zmierzyła się z Moniką Niculescu i pokazała dwa oblicza. W pierwszym secie Polka straciła jednego gema, a w drugim wróciła z 3:5 po obronie trzech piłek setowych. - W drugiej partii nie serwowałam tak dobrze jak w pierwszej i zapłaciłam za to cenę. Warunki także nie były idealne, ponieważ trochę wiał wiatr. Najważniejsze dla mnie jednak jest to, że zakończyłam ten mecz w dwóch setach - przyznała krakowianka.
Pawluczenkowa turniej w Montrealu rozpoczęła od pokonania w trzech setach Julii Putincewej, a w II rundzie odprawiła Christinę McHale. Dla Rosjanki Rogers Cup nigdy nie był szczęśliwą imprezą. W pięciu poprzednich startach wygrała łącznie jeden mecz. Ostatnio z bardzo dobrej strony pokazała się w Wimbledonie (ćwierćfinał) i znów może być dla Radwańskiej niebezpieczną rywalką.
Pawluczenkowa to tenisistka o olbrzymim potencjale. Ma świetny forhend, solidnego woleja i potrafi zagrać wszystko z każdej pozycji na korcie. Jej gra to jednak istna sinusoida. Nigdy nie wiadomo, które swoje oblicze zaprezentuje: czy zagra tenis porywający z małymi wahaniami, czy może pokaże obraz zawodniczki totalnie zdekoncentrowanej, psującej najprostsze piłki. W swoim dorobku ma osiem singlowych tytułów w głównym cyklu. Trzy razy grała w wielkoszlemowych ćwierćfinałach (Roland Garros i US Open 2011, Wimbledon 2016). W czołowej "20" rankingu Rosjanka zadebiutowała już w 2010 roku. Najwyżej znalazła się na 13. miejscu (lipiec 2011).
Radwańska wygrała cztery z sześciu dotychczasowych meczów z Pawluczenkową, ale dwa po trzysetowych bitwach. Rosjanka była górą w 2009 roku w Indian Wells i w ich ostatniej konfrontacji, dwa lata temu w Eastbourne.
ZOBACZ WIDEO Aleksandra Socha: mam ogromny medalowy głód (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dwa lata temu Radwańska zdobyła w Montrealu tytuł po zwycięstwie w finale nad Venus Williams. Polka w Rogers Cup gra po raz ósmy i powalczy o siódmy ćwierćfinał. Tej fazy nie osiągnęła jedynie w 2010 roku, gdy w III rundzie przegrała ze Swietłaną Kuzniecową.
Rogers Cup, Montreal (Kanada)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,714 mln dolarów
czwartek, 28 lipca
III runda:
kort centralny, nie przed godz. 20:30 czasu polskiego
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) | bilans: 4-2 | Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 16) |
---|---|---|
4 | ranking | 19 |
27 | wiek | 25 |
173/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 177/72 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Moskwa |
Tomasz Wiktorowski | trener | Siergiej Pawluczenkow |
sezon 2016 | ||
30-10 (30-10) | bilans roku (główny cykl) | 16-15 |
tytuł w Shenzhen | najlepszy wynik | ćwierćfinał Wimbledonu |
3-4 | tie breaki | 3-2 |
115 | asy | 64 |
1 587 545 | zarobki ($) | 765 682 |
kariera | ||
2005 | początek | 2005 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 13 (2011) |
532-229 | bilans zawodowy | 324-209 |
18/7 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 2/3 |
23 365 258 | zarobki ($) | 6 265 166 |
Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Anastazją Pawluczenkową (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2008 | Wimbledon | III runda | Radwańska | 6:3, 6:2 |
2009 | Indian Wells | ćwierćfinał | Pawluczenkowa | 7:6(8), 6:4 |
2013 | US Open | III runda | Radwańska | 6:4, 7:6(1) |
2013 | Seul | finał | Radwańska | 6:7(6), 6:3, 6:4 |
2014 | Australian Open | III runda | Radwańska | 5:7, 6:2, 6:2 |
2014 | Eastbourne | I runda | Pawluczenkowa | 6:4, 3:6, 7:6(4) |
Może Aga, trochę agresji pokaże dzisiaj ;)