W 2012 roku tenisistka z Poznania pokonała reprezentantkę naszych zachodnich sąsiadów 7:6(4), 3:6, 7:5 w II rundzie zawodów ITF w Padwie. Z kolei w sezonie 2013 była lepsza w stosunku 6:3, 6:2 w decydującej fazie eliminacji imprezy WTA International w Luksemburgu.
Niewiele brakowało, a odniosłaby zwycięstwo także w meczu II rundy turnieju w Pradze. Katarzyna Piter dobrze weszła w spotkanie, miała przewagę w wymianach rozgrywanych zza linii końcowej. Widać było, że Niemka potrzebuje czasu, aby odnaleźć właściwy rytm, ale zanim do tego doszło dała się przełamać dwukrotnie i przegrała seta.
Carina Witthöft odpowiedziała w drugiej partii. Po serii trzech przełamań na prowadzenie wysunęła się 93. rakieta świata i przewagi tej nie oddała do końca seta. W decydującej odsłonie znów przebudziła się nasza reprezentantka. Piter uzyskała breaka, wyszła na prowadzenie 4:1 i... przegrała pięć kolejnych gemów.
Po dwóch godzinach i 13 minutach do ćwierćfinału turnieju Advantage Cars Prague Open zakwalifikowała się oznaczona "czwórką" Witthöft. Piter, aktualnie 289 singlistka świata, zdobyła na praskiej mączce 10 punktów do rankingu WTA, czyli tyle, ile w zeszłym roku, kiedy zawody te odbywały się w połowie sierpnia.
Advantage Cars Prague Open, Praga (Czechy)
ITF Women's Circuit, kort ziemny, pula nagród 75 tys. dolarów
czwartek, 28 lipca
II runda gry pojedynczej:
Carina Witthöft (Niemcy, 4) - Katarzyna Piter (Polska, WC) 3:6, 6:4, 6:4
ZOBACZ WIDEO "Jedziemy po medale". Kolejni olimpijczycy złożyli ślubowanie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}