Jessica Pegula przeszła kwalifikacje i dzięki temu po raz drugi może zagrać w wielkoszlemowym turnieju. W ubiegłym roku w US Open doszła do II rundy. Pokonała Alison van Uytvanck i urwała seta Dominice Cibulkovej. Radwańska w ubiegłym tygodniu zdobyła tytuł w New Haven i spróbuje teraz przełamać nowojorską klątwę. W Australian Open, French Open i Wimbledonie dotarła co najmniej do ćwierćfinału, a w US Open co najwyżej do IV rundy. Na otwarcie 11. startu na Flushing Meadows Polka pokonała Pegulę 6:1, 6:1 w ciągu 55 minut.
Radwańska od początku grała głębokie piłki z różną rotacją, mieszała zagrania po crossie i po linii. Dla Peguli starcie z rzetelnością Polki było jak zderzenie ze ścianą. Amerykanka oddała podanie w drugim i czwartym gemie I seta, wyrzucając forhend i bekhend. Łupem krakowianki padło pierwszych 12 punktów w meczu. Reprezentantka gospodarzy utrzymała serwis na 1:5, popisując się dwoma kończącymi forhendami. Set dobiegł końca, gdy Pegula w siódmym gemie wpakowała return w siatkę.
W gemie otwarcia II seta Pegula oddała podanie pakując bekhend w siatkę. W trzecim gemie Amerykanka odparła trzy break pointy, jednego efektownym forhendem, ale przy trzecim popełniła kolejny prosty błąd. Przy 4:1 Radwańska podwójnym błędem podarowała rywalce break pointa, ale odparła go crossem forhendowym. Wynik meczu na 6:1, 6:1 Polka ustaliła głębokim returnem wymuszającym błąd.
Radwańska była w tym meczu panią profesor, która udzieliła lekcji córce amerykańskiego milardera. Polka od początku pewnie weszła w mecz, grała szybko i głęboko, a czasem widząc zdenerwowanie rywalki z premedytacją posyłała piłkę na środek kortu. Pegula po przegraniu pierwszych 12 punktów w meczu miała dość i całkowicie przeszła jej ochota do walki. Odgryzała się pojedynczymi efektownymi zagraniami, jak smecz grany tyłem do siatki, ale tego dnia i na tym korcie (Louis Armstrong Stadium) była dziewczynką do bicia dla czwartej rakiety świata.
W całym meczu wyrównane były statystyki asów i podwójnych błędów (obie po jednym). Pegula miała też więcej kończących uderzeń (13 do ośmiu), ale popełniła 34 niewymuszone błędy, podczas gdy Radwańska tylko cztery. Polka w swoich gemach serwisowych zgarnęła 30 z 39 punktów, a przy siatce również była bardzo skuteczna (10 z 13).
W II rundzie rywalką Radwańskiej będzie w czwartek Brytyjka Naomi Broady, która pokonała 6:7(4), 6:3, 6:4 swoją rodaczkę Laurę Robson. Znana ze potężnego serwisu zawodniczka ze Stockport w meczu tym posłała 16 asów.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 18,162 mln dolarów
wtorek, 30 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Jessica Pegula (USA, Q) 6:1, 6:1
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO Kadra rozpoczęła przygotowania do meczu z Kazachstanem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}