Klaudia Jans-Ignacik zakończyła karierę, by w pełni móc cieszyć się życiem rodzinnym. Pochodząca z Trójmiasta tenisistka będzie mogła teraz opiekować się swoją dwuletnią córeczką. O swojej decyzji poinformowała na Facebooku. Oto treść jej oświadczenia:
Kochani... Po 23 latach uprawiania sportu nadszedł czas, aby pożegnać się z zawodowym graniem w tenisa... Ten rok nie był dla mnie łaskawy. Myślę, że to było najcięższe pół roku w mojej przygodzie z tenisem. Jedna część mnie chciała dać z siebie wszystko... druga chciała już odpocząć od życia na walizkach. Dziękuję wszystkim, którzy przez tyle lat wierzyli we mnie i wspierali na każdej płaszczyźnie: fizycznej, mentalnej, finansowej. Dziękuję mojemu mężowi, który wierzył we mnie bardziej niż ja sama. Dziękuję moim rodzicom, bez których nie zaczęłaby się moja przygoda z tenisem. Ich poświęcenie, zarażenie miłością do sportu i czas włożony w wychowanie mnie był bezcenny. Dziękuję moim trenerom: Mario Trnovskiemu i Bolkowi Szmydowi za uwierzenie, że matka może wrócić do sportu na najwyższym poziomie. Moim największym sportowym marzeniem był udział w Igrzyskach Olimpijskich… w najśmielszych snach nie sądziłam, że wezmę w nich udział trzykrotnie. To największe sportowe szczęście, jakie spotkało mnie w tenisowej karierze. Wreszcie nadszedł czas bycia żoną i matką na pełny etat. A na tenisowym szlaku zobaczymy się kochani jeszcze niejednokrotnie… Klaudia Jans-Ignacik.
W swojej karierze 31-letnia Jans-Ignacik wygrała jeden turniej ITF w singlu, w 2014 roku w rodzinnej Gdyni. Największe sukcesy odnosiła w grze podwójnej, w której sięgnęła po tytuły w 11 futuresach. Najbardziej rozpoznawalny duet stworzyła z Alicją Rosolską. Obie ośmiokrotnie dochodziły do finału zawodów WTA, a z premierowego trofeum cieszyły się w 2009 roku w hiszpańskej Marbelli.
Jans-Ignacik w maju 2012 roku wygrała turniej w Strasburgu w parze z Olgą Goworcową, a kilka miesięcy później odniosła największy sukces w karierze, bowiem wspólnie z Kristiną Mladenović zwyciężyła w imprezie WTA Premier 5 w Montrealu. Sezon 2012 był najlepszy dla naszej tenisistki, która na kortach Rolanda Garrosa zameldowała się razem z Meksykaninem Santiago Gonzalezem w finale gry mieszanej. Po zakończeniu US Open 2012 była już nawet 28. deblistką świata.
Gdynianka z dumą reprezentowała Polskę na arenie międzynarodowej. W 2009 roku zdobyła srebrne medale w trzech konkurencjach w rozgrywanej w Belgradzie Uniwersjadzie. Trzykrotnie reprezentowała kraj w igrzyskach olimpijskich (Pekin 2008, Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016) i wystąpiła w 32 spotkaniach w ramach Pucharu Federacji. Grała w tych rozgrywkach aż przez 11 lat (w sezonie 2016 jako grająca kapitan) i zdobyła 20 punktów (bilans ogólny 20-12, z czego 20-11 w deblu).
[color=black]ZOBACZ WIDEO Świetni w klubach. Teraz czas na reprezentację (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]