Puchar Davisa: Polska w Berlinie bez Jerzego Janowicza, Niemcy bez Alexandra Zvereva

W swoim debiucie w Grupie Światowej Pucharu Davisa Polska przegrała marcowy mecz z Argentyną 2-3. W takim samym stosunku Niemcy uległy w Hanowerze Czechom, dlatego obie ekipy będą musiały grać we wrześniowym barażu. Zwycięzca tego spotkania pozostanie w elicie na przyszły rok. Pokonany spadnie do Grupy I Strefy Euroafrykańskiej.

Challenger Szczecin: Marcel Granollers otrzymał trzecią dziką kartę

Kapitan Szymanik nie powołał do kadry ani Jerzego Janowicza, ani Michała Przysiężnego. Obaj mają wziąć udział w turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Szczecinie, gdzie tenisiści będą rywalizować w dniach 12-18 września. W Berlinie singlistami będą Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz, natomiast w deblu wystąpią niepokonani razem w rozgrywkach Pucharu Davisa Łukasz Kubot i Marcin Matkowski.

Drużyna Niemiec również nie wystąpi w pełnym składzie. W zespole znalazł się Philipp Kohlschreiber, który w ostatnich tygodniach zmagał się z urazem stopy. Nie zagra za to Alexander Zverev, od poniedziałku pierwsza rakieta naszych zachodnich sąsiadów według rankingu ATP. W Berlinie wystąpi także Jan-Lennard Struff, który zrezygnował tym samym z walki o obronę tytułu w Szczecinie. Skład uzupełniają powracający powoli do dawnej dyspozycji tenisiści z Bawarii, Florian Mayer i Daniel Brands.

Oficjalne losowanie gier meczu Niemcy - Polska odbędzie się w czwartek, 15 września. Obie drużyny mierzyły się trzykrotnie, za każdym razem w Warszawie. W 1939 roku po niesamowitym meczu lepsi byli goście 3:2. 21 lat później Niemcy zwyciężyli 4:1, ale 1977 roku to Biało-Czerwoni triumfowali 3:1. Aż trzy punkty (dwa w singlu i jeden w deblu) zdobył wówczas Wojciech Fibak.

Niemcy - Polska, LTTC Rot-Weiss Berlin, Berlin (Niemcy), kort ziemny
Skład Niemiec: Philipp Kohlschreiber, Florian Mayer, Jan-Lennard Struff, Daniel Brands; kapitan Michael Kohlmann.
Skład Polski: Kamil Majchrzak, Hubert Hurkacz, Łukasz Kubot, Marcin Matkowski; kapitan Radosław Szymanik.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat: Daliśmy wielką plamę i teraz czas się odegrać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}