Patrick Mouratoglou: Jest oczywiste, że Serena była kontuzjowana
Serena Williams przegrała z Karoliną Pliskovą 2:6, 6:7(5) w półfinale US Open 2016. Głos w sprawie porażki swojej podopiecznej zabrał Patrick Mouratoglou, który przyznał, że 22-krotna mistrzyni wielkoszlemowa nie była w pełni sił.- Jest oczywiste, że Serena była kontuzjowana. Od środy odczuwała mocny ból w lewym kolanie, dlatego w czwartek mogła trenować jedynie na 30 proc. - powiedział Patrick Mouratoglou w wywiadzie dla ESPN.
Serena Williams przegrała z Karoliną Pliskovą 2:6, 6:7(5) i w poniedziałek straci miano liderki rankingu WTA. - Serena po prostu nie mogła grać. Mieliśmy nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Jednak nie wygrywa się meczu, kiedy nie można się poruszać - dodał trener Amerykanki.Według Mouratoglou jego podopieczna doznała urazu w środowym pojedynku ćwierćfinałowym z Simoną Halep. - Serena była wtedy bliska poddania się i skreczowania w trzecim secie, ale to po prostu nie jest zapisane w jej genach.
Po porażce w półfinale US Open 2015 z Robertą Vinci młodsza z sióstr Williams także narzekała na problem z kolanem i do końca sezonu nie pojawiła się na korcie. - Nie jesteśmy teraz w stanie powiedzieć, co będzie dalej. Musimy ocenić stan kolana i wtedy zadecydujemy - zakończył Mouratoglou.
ZOBACZ WIDEO: "Pełnosprawni – nasze Rio": pływackie mistrzynie (źródło TVP)
-
bezet Zgłoś komentarz
Boli Patryczku , co? :) -
Sułtan WTA Zgłoś komentarz
że kontuzjowana to jeszcze się postarzała. Mou coś majaczy, przecież Serena nigdy się za bardzo nie porusza. A dziś jak na nią była bardzo żywotna, wyjęła nawet kilka pił z głębokiej defensywy i wygrywała tak punkty z dobiegu :) -
Franciszek Zaba Zgłoś komentarz
została zdetronizowana. Po skutecznej próbie zmęczenia Syreny w ćwierćfinale przez Simonę (Rumunka), dzisiaj w półfinale Karolina (Czeszka), dokończyła dzieła i wymęczoną lwicę Syrenę dobiła i zdetronizowała, a na tronie zasiadła Andżelika (Niemka). Plan został wykonany wcześniej niż zakładano. W półfinale już królowa Andżelika wygrała z Karoliną (Dunka). Karolina (Dunka) chciała dostać się do finału i wygrać Szlema a tym samym zgarnąć większą kasę, co by była na prezent ślubny dla przyjaciółki Agnieszki, ale się nie udało. Finał Andżelika (Niemka) - Karolina (Czeszka). Coś słyszałem że ponoć przed turniejem chciały Agnieszkę wciągnąć w swój spisek, ale Agnieszka odmówiła bo nie ma teraz głowy do tego, przed swoim ślubem, a poza tym Syrena obiecała jej kiedyś że namaści ją na swoją następczynię. Po tej przegranej Agnieszki z Aną 18-latką z Chorwacji ponoć Syrena powiedziała, że zawiodła jej oczekiwania i nie namaści Agnieszki, że nie ma takiej opcji, nie będzie się kompromitować. -
Crzyjk Zgłoś komentarz
Oczywiście, że grała z kontuzją o potocznej nazwie; Starość nie radość ;) -
Crush Zgłoś komentarz
Szkoda ;) nie wiem jak wam współczuć ;) -
elle-marie Zgłoś komentarz
Jak się cieszę, że już nie zobaczymy tego pana na trybunach popijającego coca colę w następnym meczu ;) -
Ktosia Zgłoś komentarz
Powiedział cokolwiek miłego na temat gry Pliskovej? Nawet jeśli rzeczywiście jest jakaś kontuzja to miłoby było docenić rywalkę. Wygląda na to że zabrakło mu klasy.