WTA Luksemburg: Francesca Schiavone w II rundzie, porażka Eugenie Bouchard

PAP/EPA / JASON SZENES
PAP/EPA / JASON SZENES

Włoszka Francesca Schiavone pokonała 6:2, 6:2 Niemkę Laurę Siegemund i awansowała do II rundy turnieju WTA International w Luksemburgu. Z rywalizacją pożegnała się Kanadyjka Eugenie Bouchard.

36-letnia Francesca Schiavone (WTA 97) w lutym zdobyła tytuł na kortach ziemnych w Rio de Janeiro i cieszyła się jak po triumfie w Rolandzie Garrosie 2010. Kolejne miesiące już dla niej udane nie były i balansuje na pograniczu pierwszej i drugiej 100 rankingu. W Luksemburgu Włoszka gra po raz szósty w głównej drabince. Jej najlepszy rezultat to finał z 2006 roku. Wtedy w półfinale pokonała Agnieszkę Radwańską. W poniedziałek Schiavone rozbiła 6:2, 6:2 Laurę Siegemund (WTA 29). Niemka nie była w dobrej dyspozycji, bo zmagała się z problemami żołądkowymi.

W trwającym 78 minut spotkaniu Siegemund popełniła pięć podwójnych błędów. Schiavone obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama przełamała rywalkę sześć razy. Niemka miała fantastyczny sezon na kortach ziemnych i dzięki temu awansowała w rankingu z 90. miejsca do Top 30. W Luksemburgu z dobrej strony pokazała się w ubiegłym roku, gdy osiągnęła ćwierćfinał.

Kolejną rywalką Schiavone będzie Monica Niculescu (WTA 51), która wygrała 6:4, 6:2 z Kirsten Flipkens (WTA 63). W I secie Rumunka wróciła ze stanu 2:4. W trwającym 89 minut meczu wykorzystała sześć z 13 break pointów i zdobyła 18 z 25 punktów przy drugim podaniu rywalki. Niculescu to dwukrotna finalistka turnieju w Luksemburgu (2011, 2012). W czterech dotychczasowych meczach ze Schiavone zawodniczka z Bukaresztu nie zdobyła nawet seta.

Eugenie Bouchard (WTA 46) przegrała 6:3, 3:6, 3:6 z Denisą Allertovą (WTA 100). W ciągu godziny i 46 minut Kanadyjka wykorzystała cztery z 16 break pointów, ale własne podanie oddała sześć razy. Finalistka Wimbledonu 2014 dobrze sezon rozpoczęła (finały w Hobart i Kuala Lumpur), a źle zakończyła. BGL BNP Paribas Luxembourg Open to siódmy kolejny turniej, w którym nie była w stanie wygrać dwóch meczów z rzędu.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Taki mecz to wielka nagroda dla każdego piłkarza

Caroline Garcia (WTA 25) pokonała 7:6(2), 2:6, 6:4 Anett Kontaveit (WTA 121). W ciągu dwóch godzin i 25 minut Estonka uzyskała o jedno przełamanie więcej (6-5) i zdobyła o dwa punkty więcej od rywalki (108-106), ale w kluczowych momentach I i III seta lepsza była Francuzka.

Mistrzyni Katowice Open 2015 Anna Schmiedlova (WTA 154) zaserwowała osiem asów i wygrała 6:0, 1:6, 6:3 z Yaniną Wickmayer (WTA 53). Obie tenisistki miały po 11 break pointów - Słowaczka wykorzystała sześć, a Belgijka cztery.

BGL BNP Paribas Luxembourg Open, Luksemburg (Luksemburg)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 17 października

I runda gry pojedynczej:

Caroline Garcia (Francja, 4) - Anett Kontaveit (Estonia) 7:6(2), 2:6, 6:4
Francesca Schiavone (Włochy, WC) - Laura Siegemund (Niemcy, 5) 6:2, 6:2
Denisa Allertova (Czechy) - Eugenie Bouchard (Kanada, 7) 3:6, 6:3, 6:3
Anna Schmiedlova (Słowacja) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:0, 1:6, 6:3
Monica Niculescu (Rumunia) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:4, 6:2
Varvara Lepchenko (USA) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:1, 3:6, 6:1

Komentarze (0)