W sobotnim pojedynku Radwańska nie znalazła sposobu na pokonanie Andżeliki Kerber i po dwusetowej walce to liderka rankingu WTA znalazła się w wielkim finale Mistrzostw WTA.
- Próbowałam grać agresywnie i szło mi to całkiem dobrze, ale często nie potrafiłam zagrać tego decydującego uderzenia. Było kilka bardzo wyrównanych gemów, które mogłam wygrać, ale jednak każdy z nich wędrował na konto Angie - oceniła krakowianka.
Polka doceniła klasę Niemki, dla której mijający sezon był najlepszym w karierze. 28-latka z Bremy sięgnęła w nim po dwa tytuły wielkoszlemowe i srebrny medal olimpijski.
- Ma odpowiedź na wszystko. Gra jeszcze solidniej niż wcześniej, nie popełnia błędów, a do tego nie oddaje nic za darmo i każdy punkt trzeba zdobyć samemu - wyjaśniła najlepsza polska tenisistka.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Niedługo do niego dotrze, że to był nokaut (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Radwańska po raz pierwszy w karierze zakończy rok w czołowej "trójce" rankingu WTA. - Każdy przegrany mecz rozczarowuje, ale to był zdecydowanie bardzo dobry sezon. Czas wrócić do domu - przyznała Polka.
W dorobku krakowianki wciąż brakuje najważniejszego trofeum, tytułu wielkoszlemowego. - W tych czasach wiek nie ma znaczenia. W ostatnich latach widzieliśmy mnóstwo starszych zawodniczek, które sięgały po zwycięstwa w Wielkich Szlemach. Poza tym jest dużo świetnie zapowiadających się 17-latek. To nie wiek gra, grają tenisistki i sprawa jest cały czas otwarta - powiedziała trzecia rakieta świata.
- Priorytetem zawsze są te największe turnieje i kalendarz zawsze układa się tak, aby być w nich jak najświeższym. W tym roku nie wystąpiłam w aż tak wielu zawodach, a z sezonu na sezon nie będzie się grać więcej, wręcz przeciwnie - dodała.
FORMULA 1 GRAN PREMIO DE MEXICO 2016 NA ŻYWO w Eleven Sports! Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig od 28 do 30 października na elevensports.pl lub u największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.