WTA Zhuhai: łatwe zwycięstwa Johanny Konty i Petry Kvitovej. Brytyjka i Czeszka w półfinale

PAP/EPA / ROLEX DELA PENA
PAP/EPA / ROLEX DELA PENA

Brytyjka Johanna Konta i Czeszka Petra Kvitova bez problemów awansowały do półfinału turnieju WTA Elite Trophy rozgrywanego na kortach twardych w chińskim Zhuhai.

Johanna Konta (WTA 10) w dwóch meczach grupowych straciła łącznie 10 gemów. Najpierw rozprawiła się z Samanthą Stosur, a w piątek pokonała 6:2, 6:2 Caroline Garcię (WTA 23). Brytyjka mogła zagrać w Mistrzostwach WTA, ale tę szansę odebrała jej Swietłana Kuzniecowa. Rosjanka zdobyła tytuł w Moskwie i dzięki temu rzutem na taśmę wywalczyła przepustkę do Singapuru, a tam doszła do półfinału. Koncie na pocieszenie została rola tenisistki rezerwowej, ale nikt się nie wycofał, więc nie miała okazji zadebiutować w Masters.

W turnieju w Zhuhai Brytyjka w wielkim stylu przeszła przez fazę grupową. W trwającym równo godzinę meczu z Garcią zaserwowała pięć asów, zdobyła 28 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z pięciu break pointów. Brytyjce naliczono 30 kończących uderzeń i siedem niewymuszonych błędów. Garcia miała 19 piłek wygranych bezpośrednio i osiem pomyłek. Tenisistki rozegrały 93 punkty. Dominowały wymiany złożone z mniej niż pięciu punktów (59, z czego 36 padło łupem Konty).

Bez problemów awans do półfinału wywalczyła również Petra Kvitova (WTA 13), która w dwóch meczach straciła osiem gemów. Najpierw rozbiła Robertę Vinci, a w piątek wygrała 6:1, 6:4 ze swoją rodaczką Barborą Strycovą (WTA 21). W ciągu 71 minut dwukrotna mistrzyni Wimbledonu zaserwowała siedem asów i zgarnęła 30 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła sześć break pointów, a sama wykorzystała trzy z pięciu szans na przełamanie.

W latach 2011-2015 Kvitova grała w Mistrzostwach WTA, ale tym razem nie udało się jej do nich zakwalifikować. W Rio de Janeiro zdobyła brązowy medal olimpijski, ale bardzo słabo zaprezentowała się w wielkoszlemowych turniejach. Jej najlepszy rezultat to IV runda US Open. Finisz w jej wykonaniu był spóźniony (tytuł w Wuhan, finał w Luksemburgu) i nie udało się jej zdobyć biletu do Singapuru.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Legia - Real. Nemanja Nikolić: Jeden z najbardziej szalonych meczów!

[/color]

W Zhuhai powinno grać pierwszych 11 tenisistek bez kwalifikacji do Mistrzostw WTA i do tego jedna z dziką kartą. Jednak z powodu kontuzji wycofały się Carla Suarez i Karolina Woźniacka, a Venus Williams w ogóle nie uwzględniła tego turnieju w swoich planach startowych. Amerykanka przed rokiem triumfowała w Zhuhai. Nie ma też Wiktorii Azarenki, która jest w ciąży. Dzięki tym absencjom do rywalizacji załapały się Barbora Strycova, Kiki Bertens i Caroline Garcia.

Z dziką kartą występuje ćwierćfinalistka Australian Open Shuai Zhang (WTA 28). W sobotę reprezentantka gospodarzy zmierzy się o finał z Petrą Kvitovą. W 2014 roku na korcie ziemnym w Rzymie Chinka pokonała Czeszkę 7:6(6), 5:7, 6:3. W drugim półfinale dojdzie do konfrontacji Johanny Konty z Eliną Switoliną (WTA 14). Będzie to ich pierwsze starcie w głównym cyklu.

Dla Petry Kvitovej i Barbory Strycovej, podobnie jak dla Caroline Garcii, Elite Trophy w Zhuhai nie jest ostatnim startem w 2016 roku. W dniach 12-13 listopada obie zagrają w finale 54. edycji Pucharu Federacji. Francuzki podejmą Czeszki w Strasburgu.

W meczu kończącym fazę grupową w grze pojedynczej Jelena Wiesnina (WTA 19) pokonała 6:4, 7:6(5) Kiki Bertens (WTA 22). Holenderka zaserwowała 10 asów, ale wykorzystała tylko jedną z pięciu szans na przełamanie, a sama dwa razy oddała podanie. Rosjanka zdobyła 41 z 52 punktów przy swoim pierwszym serwisie. Było to starcie tenisistek, które w tym roku zanotowały życiowe rezultaty w wielkoszlemowych turniejach. Obie doszły do półfinału: Bertens Rolanda Garrosa, a Wiesnina Wimbledonu.

Pierwszymi finalistkami gry podwójnej zostały Ipek Soylu i Yi-Fan Xu. Turczynka i Chinka wygrała oba grupowe spotkania. W piątek pokonały 6:4, 3:6, 10-6 Chen Liang i Yafan Wang. W pierwszym secie jako jedyne przełamanie uzyskały Soylu i Xu (na 3:2), a w drugiej partii oddały podanie w szóstym gemie i nie potrafiły odrobić straty. W super tie breaku Turczynka i Chinka odskoczyły na 6-3. Gdy rywalki zdobyły dwa punkty z rzędu, one odpowiedziały trzema i prowadziły 9-5. Spotkanie zakończyły wykorzystując drugą piłkę meczową.

Soylu i Xu obroniły obroniły pięć z sześciu break pointów, a same wykorzystały tylko jedną z siedmiu szans na przełamanie. Turczynka i Chinka zdobyły o siedem punktów więcej niż ich rywalki (66-59). Liang i Wang nie obronią tytułu.

Soylu awansowała do trzeciego deblowego finału w karierze w głównym cyklu. W tym roku triumfowała zdobyła tytuły w Stambule i Taszkencie (oba w parze z Rumunką Ralucą Olaru). Dla Xu będzie to ósmy finał i trzeci w sezonie (Shenzhen z Saisai Zheng, Tiencin z Magdą Linette). W 2013 Xu wywalczyła tytuł w Seulu (z Chin-Wei Chan), a w ubiegłym roku w Stanfordzie i Tiencinie dorzuciła drugie i trzecie trofeum (oba z Saisai Zheng).

Huajin Securities WTA Elite Trophy Zhuhai, Zhuhai (Chiny)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 2,21 mln dolarów
piątek, 4 listopada

Faza grupowa gry pojedynczej:

Grupa Azaliowa:

Johanna Konta (Wielka Brytania, 1) - Caroline Garcia (Francja, 11) 6:2, 6:2

Grupa Piwoniowa:

Petra Kvitova (Czechy, 3) - Barbora Strycova (Czechy, 9) 6:1, 6:4

Grupa Różana:

Jelena Wiesnina (Rosja, 7) - Kiki Bertens (Holandia, 10) 6:4, 7:6(5)

Faza grupowa gry podwójnej:

Grupa Orchideowa:

Ipek Soylu (Turcja, 2) / Yi-Fan Xu (Chiny, 2) - Chen Liang (Chiny, 5/WC) / Yafan Wang (Chiny, 5/WC) 6:4, 3:6, 10-6

Komentarze (2)
ֆzαкαLucћ
5.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Elina w finale 2-6 6-1 6-4
Petra już czeka na nią:) 
ֆzαкαLucћ
5.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To było wczoraj, a dziś Johanna gra ze Svitoliną, pierwszego łatwo wygrała 6-2 drugiego przerąbała 1-6, a teraz została przełamana i jest 4-3 dla Ukrainki