ATP Auckland: Jack Sock wrócił po swoje. Amerykanin zadedykował tytuł rodzinie

Getty Images / Phil Walter
Getty Images / Phil Walter

Jack Sock został triumfatorem turnieju ASB Classic rozgrywanego na kortach twardych w Auckland. W sobotnim finale Amerykanin pokonał Portugalczyka Joao Sousę 6:3, 5:7, 6:3.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym roku Jack Sock także walczył o triumf w Nowej Zelandii, lecz wówczas musiał z powodu choroby skreczować przy stanie 1:6, 0:1 w meczu z Roberto Bautistą. Amerykanin obiecał jednak, że powróci, aby sięgnąć po mistrzostwo i słowa dotrzymał. W sobotę cieszył się z drugiego trofeum w głównym cyklu. Pierwsze wywalczył dwa lata temu na mączce w Houston.

Sobotni finał był szczególny dla reprezentanta USA. 24-latek z Kansas City nie tylko starał się o premierowy tytuł poza krajem, ale i walczył o debiut w Top 20 światowego rankingu. Do tego miał także do wyrównania rachunek z Joao Sousą, który w zeszłym sezonie pokonał go w III rundzie imprezy w Madrycie.

Po pięknym pokazie haki w wykonaniu lokalnych Maorysów tenisiści przystąpili do rywalizacji. W partii otwarcia Sock wykorzystał słabszą postawę serwisową Portugalczyka i wygrał od stanu 2:3 cztery gemy z rzędu. W drugiej partii jako pierwszy przełamał Sousa, lecz błyskawicznie zrobiło się po 2.

Tych punktów zwrotnych było zresztą wiele. W 10. gemie Amerykanin był o dwie piłki od zwycięstwa, kiedy popisał się świetnym wolejem oraz minięciem. Trenujący w Barcelonie tenisista odpowiedział jednak serwisem i było po 5. Po chwili Sock stracił koncentrację i po podwójnym błędzie oddał podanie. Straty tej już nie odrobił i Portugalczyk wyrównał stan rywalizacji.

Statystyki meczu Joao Sousy z Jackiem Sockiem
Statystyki meczu Joao Sousy z Jackiem Sockiem

Sousa chciał pójść za ciosem. Przełamał na 2:1 i... losy spotkania znów się odwróciły. Po zaciętym czwartym gemie Sock odrobił breaka, po czym wysunął się na prowadzenie. Teraz Amerykanin cierpliwie wyczekiwał swoich szans. W ósmym gemie wypracował break pointa i to wystarczyło, ponieważ jego rywal popełnił podwójny błąd. Rozstawiony z "czwórką" zawodnik tym razem nie czekał i po świetnym serwisie zwieńczył pojedynek przy pierwszym meczbolu.

Po zakończeniu spotkania w obozie Socka zapanowała wielka radość. Sam tenisista zadedykował tytuł rodzinie, pamiętając o poważnych problemach zdrowotnych, z jakimi zmagał się jego brat Eric. Za triumf w Auckland otrzymał 250 punktów rankingowych oraz czek na sumę 80 250 dolarów. Pokonany przez niego Sousa, który pragnął sięgnąć w Auckland po trzecie trofeum w głównym cyklu, opuści Nową Zelandię ze 150 punktami oraz sumą 42 265 dolarów.

ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 450 tys. dolarów
sobota, 14 stycznia

finał gry pojedynczej:

Jack Sock (USA, 4) - Joao Sousa (Portugalia) 6:3, 5:7, 6:3

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar 2017 przebiega pod dyktando pogody (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Baseliner
15.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
On jest fantastyczny, jeden z moich ulubionych tenisistów.