Australian Open: Kei Nishikori i Jo-Wilfried Tsonga bez straty seta

Zarówno Kei Nishikori, jak i Jo-Wilfried Tsonga nie stracili seta w swoich środowych pojedynkach i pewnie awansowali do III rundy wielkoszlemowego Australian Open 2017.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
PAP/EPA / JOE CASTRO

Kei Nishikori, ubiegłoroczny ćwierćfinalista Australian Open, spotkał się w II rundzie z Jeremym Chardym. Tuż przed rozpoczęciem tego meczu Japończyk prowadził 4-2 w statystyce bezpośrednich pojedynków z Francuzem, a ostatni raz porażkę w starciu z nim poniósł w 2013 roku na kortach ziemnych w Rzymie.

Piąty rozstawiony nie miał w środę tyle problemów, co w meczu otwarcia [w poniedziałek pokonał Andrieja Kuzniecowa 5:7, 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:2 przyp. red.]. Nishikori wygrał z Chardym 6:3, 6:4, 6:3, zarówno w drugim, jak i w trzecim secie odrabiając stratę podania. W drugiej odsłonie Francuz prowadził najpierw 1:0, a nieco później 3:2 z przewagą serwisu, natomiast w trzeciej 1:0. We wszystkich przypadkach Japończyk błyskawicznie zanotował przełamanie powrotne. 27-latek spędził na korcie nieco ponad dwie godziny.

- Cieszę się, że wygrałem kolejne spotkanie - powiedział Nishikori. - Miałem kilka wzlotów i upadków, ale udało mi się skończyć mecz w trzech setach, z czego jestem bardzo zadowolony. Chciałbym awansować wyżej w rankingu ATP. Mam nadzieję, że będę prezentował podobny poziom tenisa przez kolejne dwa tygodnie.

Nishikori po raz siódmy z rzędu awansował do III rundy Australian Open. Warto podkreślić, że Japończyk nigdy nie przebrnął bariery ćwierćfinału na kortach w Melbourne. Jego kolejnym rywalem będzie Lukas Lacko.

Jo-Wilfried Tsonga, finalista Australian Open z 2008 roku, spędził w środę na korcie godzinę i 45 minut. Francuz pewnie pokonał Dusana Lajovicia 6:2, 6:2, 6:3. W całym spotkaniu 12. rozstawiony zanotował 39 winnerów i popełnił w sumie 25 błędów. Jego kolejnym rywalem będzie albo Jack Sock, albo Karen Chaczanow.

- Rozegrałem dobre spotkanie - podkreślił Tsonga. - Rywalizowaliśmy w trudnych warunkach. Wiatr utrudniał grę nam obu. Być może nie zaprezentowałem swojego najlepszego poziomu tenisa, ale poradziłem sobie dojść dobrze. Zagrałem solidnie i byłem mocno skoncentrowany.

Malek Jaziri zakończył w środę piękny sen 19-letniego Aleksandra Bublika, który dwa dni wcześniej odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym, pokonując 6:0, 3:6, 6:3, 6:4 Lucasa Pouille'a. Tunezyjczyk wygrał z Rosjaninem 6:2, 6:3, 7:5 i wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w zmaganiach wielkoszlemowych. Jego kolejnym rywalem będzie albo John Isner, albo Mischa Zverev

Australian Open , Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
środa, 18 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 5) - Jeremy Chardy (Francja) 6:3, 6:4, 6:3
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) - Dusan Lajović (Serbia) 6:2, 6:2, 6:3
Malek Jaziri (Tunezja) - Aleksander Bublik (Rosja, Q) 6:2, 6:3, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn 

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach
Czy Kei Nishikori awansuje do IV rundy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×