Katarzyna Piter i Magdalena Fręch wezmą udział w eliminacjach do zawodów ITF o puli nagród 60 tys. dolarów i nie będą w nich rozstawione. Pierwsza z nich trafiła do trzeciej ćwiartki i na początek zmierzy się z Włoszką Martiną Trevisan. W przypadku wygranej rywalką poznanianki może już być oznaczona "ósemką" Francuzka Amandine Hesse. Najwyżej rozstawioną w tej części drabinki kwalifikacji jest Japonka Eri Hozumi.
Trudniejsze zadanie czeka Fręch, która już w niedzielę spotka się z grającą z "szóstką" Tajką Luksiką Kumkhum. Jeśli łodzianka pokona notowaną na początku trzeciej setki rankingu WTA Azjatkę, to najprawdopodobniej trafi na Serbkę Jovanę Jaksić. Najwyżej rozstawiona w czwartej ćwiartce eliminacji jest Koreanka Na-Lae Han.
Niełatwo będzie miał także zgłoszony do eliminacji challengera o puli nagród 75 tys. dolarów Hubert Hurkacz. Na początek zmagań wrocławianin zmierzy się z Chińczykiem Jianhui Li, którego organizatorzy nagrodzili dziką kartą. Jeśli zwycięży, to już w niedzielę może zagrać z Rosjaninem Asłanem Karacewem. Potencjalnym finałowym przeciwnikiem w kwalifikacjach może być Hiszpan Jaume Munar.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
[/color]
Czy Hubert Hurkacz awansuje do finałowej fazy eliminacji? 
no ale powodzenia.
Kania dała sobie spokój. I słusznie.