W styczniu Shuai Peng była klasyfikowana na 83. miejscu w rankingu. W I rundzie Australian Open pokonała Darię Kasatkinę. W lutym doszła do finału w Tajpej oraz III rundy w Dubaju. Tenisistka z Tiencinu miała straconą większość sezonu 2015 z powodu kontuzji pleców. W marcu 2016 roku była notowana na 664. miejscu, a teraz wróciła do czołowej "50".
Na otwarcie 12. występu w Indian Wells Peng (WTA 49) wyeliminowała w trzech setach Ukrainkę Łesię Curenko. W II rundzie Chinka wróciła z 2:4 w I secie i pokonała 6:4, 6:2 Anę Konjuh (WTA 33).
W trwającym 81 minut spotkaniu Chorwatka popełniła sześć podwójnych błędów i zdobyła tylko 12 z 31 punktów przy swoim drugim podaniu. Peng obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie.
W III rundzie Peng zmierzy się w poniedziałek z Agnieszką Radwańską (WTA 6). Chinka pokonała Polkę w drodze do półfinału US Open 2014. Bilans ich meczów to 3-2 dla krakowianki, która wszystkie zwycięstwa nad tenisistką z Tiencinu odniosła po trzysetowych bojach. Tylko jeden ich mecz został rozstrzygnięty w dwóch setach. W 2014 roku w Nowym Jorku w II rundzie Peng wygrała 6:3, 6:4.
Najlepszy wynik Peng w Indian Wells to ćwierćfinał z 2011 roku. Radwańska na otwarcie 11. występu w kalifornijskiej imprezie odprawiła Hiszpankę Sarę Sorribes. Najlepiej Polka wypadła w niej trzy lata temu, gdy doszła do finału. W poniedziałek dojdzie do drugiej konfrontacji obu tenisistek w BNP Paribas Open. W 2008 roku krakowianka zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:3.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Plexipave), pula nagród 7,669 mln dolarów
sobota, 11 marca
II runda gry pojedynczej:
Shuai Peng (Chiny, Q) - Ana Konjuh (Chorwacja, 31) 6:4, 6:2
Nawet bardzo...