WTA Miami: Ying-Ying Duan rywalką Andżeliki Kerber, nieskuteczna pogoń Belindy Bencić

PAP/EPA / DEAN LEWINS
PAP/EPA / DEAN LEWINS

Chinka Ying-Ying Duan pokonała 7:6(6), 6:3 Niemkę Laurę Siegemund i awansowała do II rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Miami. Włoszka Sara Errani wyeliminowała Szwajcarkę Belindę Bencić.

W styczniu Ying-Ying Duan była klasyfikowana na 103. miejscu w rankingu. Ćwierćfinały w Sydney i Kuala Lumpur oraz III runda Australian Open pozwoliły jej awansować na najwyższą w karierze 66. pozycję. Chinka po raz pierwszy gra w głównej drabince Miami Open. We wtorek pokonała 7:6(6), 6:3 Laurę Siegemund (WTA 39). W I partii Duan obroniła trzy piłki setowe. W trwającym godzinę i 56 minut popełniła siedem podwójnych błędów, ale też wykorzystała sześć z 13 break pointów. Dla Niemki to kolejny nieudany turniej (bilans tegorocznych meczów 1-7). Kolejną rywalką Chinki będzie Andżelika Kerber.

Sara Errani (WTA 102) pokonała 6:3, 4:6, 6:3 Belindę Bencić (WTA 135). Szwajcarka z 3:6, 0:3 doprowadziła do III seta, ale w nim przegrywała 1:5 i kolejna pogoń była już ponad jej siły. W trwającym dwie godziny i sześć minut spotkaniu było 14 przełamań, z czego osiem na korzyść Włoszki. Kolejną rywalką finalistki Rolanda Garrosa 2012 będzie Shuai Zhang (WTA 33). Lepiej spisała się rodaczka Bencić, Viktorija Golubić (WTA 53), która zwyciężyła 3:6, 6:1, 6:1 Cwetanę Pironkową (WTA 70). Szwajcarka wykorzystała siedem z 19 break pointów i w II rundzie zmierzy się z Madison Keys (WTA 9).

Kateryna Bondarenko (WTA 94) wygrała 6:4, 7:5 z Paulą Badosą (WTA 316). W II secie Hiszpanka z 1:4 wyszła na 5:4 z przełamaniem, ale nie udało się jej doprowadzić do III partii. W ciągu 83 minut 19-latka z Begur popełniła osiem podwójnych błędów. Lara Arruabarrena (WTA 72) wykorzystała sześć z 14 break pointów i pokonała 7:5, 6:1 Natalię Wichliancewą (WTA 81).

Porażkę w dniu swoich 25 urodzin poniosła Kristyna Pliskova (WTA 52). Znana z atomowego serwisu Czeszka posłała tylko pięć asów przy sześciu podwójnych błędach i uległa 6:7(4), 7:5, 5:7 Mandy Minelli (WTA 74). W trwającym dwie godziny i 38 minut meczu obie tenisistki zaliczyły po sześć przełamań i podzieliły się po równo zdobytymi punktami (118-118). W II rundzie reprezentantka Luksemburga zagra ze Swietłaną Kuzniecową (WTA 7).

ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"

Naomi Osaka (WTA 49) oddała pięć gemów Kristinie Kucovej (WTA 82). W trwającym 71 minut meczu Japonka zaserwowała siedem asów, zdobyła 25 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Simona Halep (WTA 5), której urwała seta w III rundzie Rolanda Garrosa 2016.

Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 7,669 mln dolarów
wtorek, 21 marca

I runda gry pojedynczej:

Mandy Minella (Luksemburg) - Kristyna Pliskova (Czechy) 7:6(4), 5:7, 7:5
Sara Errani (Włochy) - Belinda Bencić (Szwajcaria) 6:3, 4:6, 6:3
Viktorija Golubić (Szwajcaria) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 3:6, 6:1, 6:1
Lara Arruabarrena (Hiszpania) - Natalia Wichliancewa (Rosja, WC) 7:5, 6:1
Johanna Larsson (Szwecja) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:3, 6:1
Ying-Ying Duan (Chiny) - Laura Siegemund (Niemcy) 7:6(6), 6:3
Shuai Peng (Chiny) - Danka Kovinić (Czarnogóra) 6:2 i krecz
Naomi Osaka (Japonia) - Kristyna Kucova (Słowacja) 6:2, 6:3
Kateryna Bondarenko (Ukraina) - Paula Badosa (Hiszpania, WC) 6:4, 7:5
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, WC) - Łesia Curenko (Ukraina) 3:2 i krecz
Kirsten Flipkens (Belgia) - Jennifer Brady (USA) 3:6, 6:3, 7:5
Carina Witthöft (Niemcy) - Nicole Gibbs (USA, WC) 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (11)
avatar
basher
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Mandy! W końcu przyzwoite zwycięstwo :) 
Seb Glamour
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ech Belinda,z servebotem przegrać... 
avatar
Sharapov
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
errani niezle nisking ranking ma, bencic to samo 
avatar
stanzuk
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygląda na to, że dla trenera "swiatowca" trenowanie Bencić skończy się na okresie próbnym.