W sobotnim meczu z krakowianką w ramach III rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Miami Mirjana Lucić-Baroni popisała się 38 uderzeniami bezpośrednio wygranymi, popełniając tylko pięć błędów. W krótkiej rozmowie z WTA Insider Chorwatka podsumowała swój występ.
- Agnieszka jest czołową tenisistką świata, która od wielu lat znajduje się w tym miejscu - powiedziała Lucić-Baroni. - Wiedziałam, co muszę zrobić, gdy wchodziłam na kort. Za każdym razem chodzi o zrealizowanie założeń taktycznych. Wykonałam doskonałą robotę, prezentując się naprawdę pięknie. Jestem z siebie dumna - dodała.
Sezon 2017 układa się wręcz bajecznie dla 35-letniej tenisistki. W styczniu po raz drugi w karierze awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Dokonała tego po 18 latach. Ponadto wyeliminowała już trzy tenisistki notowane w Top 10 (dwukrotnie Agnieszkę Radwańską i raz Karolinę Pliskovą), a obecnie zajmuje najwyższe w swojej karierze 29. miejsce.
ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"