Arnaud Gabas wrócił do pracy sędziego

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

Arnaud Gabas, który przed kilkoma tygodniami w wyniku uderzenia piłką przez Denisa Shapovalova doznał pęknięcia lewego oczodołu, wrócił do pracy w roli sędziego.

Do pechowego zdarzenia doszło 5 lutego podczas meczu I rundy Pucharu Davisa pomiędzy Kanadą a Wielką Brytanią. Sędziujący to spotkanie Arnaud Gabas został trafiony piłką przez Denisa Shapovalova, który w ten sposób chciał wyładować swoją frustrację.

Kanadyjczyk za swój czyn został ukarany dyskwalifikacją, co oznaczało jego porażkę w spotkaniu z Kyle'em Edmundem i zarazem przegraną Kanady z Wielkiej Brytanią w całej rywalizacji o ćwierćfinał Pucharu Davisa, oraz grzywną w wysokości 7 tys. dolarów za - jak podały władze ITF - "niesportowe zachowanie i naruszenie nietykalności cielesnej sędziego". Francuski arbiter natomiast po powrocie do kraju musiał przejść operację pękniętego oczodołu.

Po przymusowym urlopie Gabas wrócił już do pracy. W obecnym tygodniu Francuz prowadzi mecze w Croissy-Beabourg, gdzie rozgrywany jest kobiecy turniej rangi ITF Futures o puli nagród 60 tys. dolarów.

W imprezie bierze udział reprezentantka Polski, Magdalena Fręch. W zmaganiach singla łodzianka odpadła w eliminacjach, natomiast w deblu awansowała do ćwierćfinału. We wtorek wraz z Francuzką Manon Arcangioli pokonała 6:2, 2:6, 10-8 parę Sabina Szaripowa / Jekaterina Jaszyna.

ZOBACZ WIDEO: Siedziała w więzieniu, poniżała rywalki. Teraz zmierzy się z polską mistrzynią

Komentarze (0)