WTA Bogota: Magda Linette i Veronica Cepede w finale gry podwójnej

PAP/EPA / PAUL BUCK
PAP/EPA / PAUL BUCK

Magda Linette i Veronica Cepede awansowały w piątek do finału gry podwójnej turnieju WTA International w Bogocie. Polka i reprezentantka Paragwaju pokonały duet Irina Chromaczowa / Nina Stojanović 6:1, 3:6, 10-8.

Magda Linette po raz trzeci w karierze awansowała do finału gry podwójnej turnieju głównego cyklu. W sezonie 2014 doszła do tego etapu w Kantonie wspólnie z Alize Cornet (6:2, 6:7(3), 7–10 w starciu z Chen Liang i Chia-Jung Chuang) rok temu walczyła o tytuł w Tiencinie, mając u boku Yifan Xu (6:7(8), 0:6 w meczu z Christiną McHale i Shuai Peng), natomiast w sobotę zagra o tytuł w Bogocie w duecie z Veronicą Cepede Royg.

Linette i Cepede nie miały w piątek łatwej przeprawy z Iriną Chromaczową i Niną Stojanović. Chociaż Polka i reprezentantka Paragwaju wygrały pierwszego seta 6:2, a w drugim objęły prowadzenie 3:2 z przewagą przełamania, sytuacja na korcie obróciła się na ich niekorzyść i o zwycięstwo musiały się bić w super tie breaku.

W ostatniej odsłonie meczu Linette i Cepede odskoczyły na 6-1, jednak po chwili to Chromaczowa i Stojanović prowadziły 7-6 z przewagą mini breaka. Finalnie po godzinie i 16 minutach Polka i Paragwajka awansowały do finału, triumfując 6:1, 3:6, 10-8.

Linette powalczy w sobotę o swój pierwszy tytuł w grze podwójnej turnieju głównego cyklu. Rywalkami Polki i Paragwajki będą posiadające dziką kartę Beatriz Haddad Maia i Nadia Podoroska. Brazylijsko-argentyńska para pokonała w półfinale Catalinę Pellę i Danielę Seguel 2:6, 7:5, 10-6.

Claro Open Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 14 kwietnia

półfinał gry podwójnej:

Magda Linette (Polska) / Veronica Cepede (Paragwaj) - Irina Chromaczowa (Rosja) / Nina Stojanović (Serbia) 6:1, 3:6, 10-8

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Komentarze (5)
grolo
15.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale właściwie co z tego, że dzika karta... Mam przeczucie, że na swojej ziemi dwudziestolatki z drugiej setki pokonają dwudziestopięciolatki z setki pierwszej, i tak zagłosowałem w sondzie. Tym Czytaj całość
avatar
Kike
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pokonanie Stojanovic dobrze smakuje... pamiętając Fed Cup. 
avatar
Lovuś
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Magda!
Ale meczu z Sorribes jej i tak nie zapomnę... ;)
Rywalki w finale, nieważne które spokojnie do ogrania, drugiej takiej szansy nie dostanie. Chociaż Magda znana jest z tego, że jak
Czytaj całość