W ubiegłym tygodniu Mateusz Kowalczyk i Grzegorz Panfil znakomicie spisali się w turnieju ITF Futures we włoskiej miejscowości Santa Margherita di Pula, gdzie doszli do finału. W tym zdecydowali się spróbować swoich sił w imprezie rangi ATP Challenger Tour w Ostrawie.
Przeskok na wyższy poziom okazał się bolesny. W środę w meczu I rundy Polacy nie sprostali parze Rameez Junaid / Lukas Rosol, przegrywając 1:6, 3:6.
Mecz trwał 54 minuty. W tym czasie Kowalczyk i Panfil posłali jednego asa, popełnili trzy podwójne błędy serwisowe, sześciokrotnie zostali przełamani, wykorzystali dwa z siedmiu break pointów i łącznie zdobyli 42 punkty, o 16 mniej od rywali.
Junaid, który w przeszłości wielokrotnie występował w parze z Kowalczykiem oraz innym polskim tenisistą Tomaszem Bednarkiem, i Rosol w ćwierćfinale turnieju w Ostrawie zmierzą się z braćmi Marinem i Tomislavem Draganjami. Chorwaci w I rundzie pokonali 6:4, 6:4 duet Dominik Kellovsky / Petr Michnev.
Prosperita Open, Ostrawa (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 64 tys. euro
środa, 3 maja
I runda gry podwójnej:
Rameez Junaid (Australia) / Lukas Rosol (Czechy) - Mateusz Kowalczyk (Polska) / Grzegorz Panfil (Polska) 6:1, 6:3
ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała w gorących derbach. Prezenty dla Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]