Jerzy Janowicz w znakomitym stylu zainaugurował sezon gry na kortach trawiastych. We wtorek, w I rundzie turnieju ATP w Stuttgarcie, pokonał 6:4, 3:6, 6:3 Andrieja Kuzniecowa, odnosząc tym samym dopiero drugie w obecnym sezonie zwycięstwo w głównym cyklu (w lutym w Sofii wygrał z Dudim Selą). Polakowi nie przeszkodził fakt, że zagrał na korcie numer 1, najmniejszym placu gry w Stuttgarcie, ani to, że otrzymał ostrzeżenie po tym, jak wykrzykiwał, że kocha hambugery i pizzę. To zachowanie wielu zadziwiło, ale - jak wyjaśnił po meczu - ironizował w ten sposób z jednej z nieprzychylnej mu sympatyczek tenisa, która przyszła na trybuny z burgerem i na dodatek co rusz wyprowadzała naszego reprezentanta z równowagi.
Los chciał, że podobnie jak w Sofii, do obecnego tygodnia jedynym tegorocznym turnieju głównego cyklu, w którym Janowicz wygrał mecz, tak i w Stuttgarcie przeciwnikiem Polaka w II rundzie będzie Grigor Dimitrow Tamto spotkanie rozegrane 9 lutego było jednym z najlepszych w wykonaniu łodzianina w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Polak wytrzymał presję, nie dał się sprowokować miejscowej publiczności i stoczył wyrównany bój z faworyzowanym rywalem, choć ostatecznie przegrany (6:4, 3:6, 5:7).
Dimitrow, który triumfował w całej imprezie w Sofii, był wówczas pod wrażeniem postawy naszego reprezentanta. - To nie był łatwy mecz. Z takim rywalem jak Janowicz gra się trudno, zwłaszcza w pierwszym meczu w turnieju. Wiedziałem, czego po nim oczekiwać, ale nie spodziewałem się, że będzie aż tak potężnie serwował - powiedział.
Co się zmieniło przez te cztery miesiące od poprzedniego starcia pomiędzy tymi tenisistami? Z pewnością forma Dimitrowa. Bułgar na początku roku bowiem imponował dyspozycją. Wygrał turniej w Brisbane, następnie dotarł do półfinału Australian Open, po czym zwyciężył w Sofii. Od czasu tego triumfu jednak jego dyspozycja wyraźnie się obniżyła. W żadnym z ośmiu rozegranych turniejów nie wygrał więcej niż dwóch meczów. W ostatnim starcie, wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie, odpadł w III rundzie z Pablo Carreno.
Janowicz natomiast miewał gorsze i lepsze występy. Wygrał challengera w Bergamo, zagrał w półfinale imprezy tej samej rangi w Guadalajarze, ale po powrocie do Europy znów zanotował serię złych wyników. Licząc wszystkie rozgrywki, wtorkowa wygrana z Kuzniecowem była jego pierwszą po czterech porażkach z rzędu.
Łodzianin i Dimitrow dobrze się znają, już od czasów juniorskich. W głównym cyklu mieli okazję grać ze sobą trzykrotnie. Oprócz pojedynku z Sofii, Dimitrow zwyciężył także w 2015 roku w Rzymie, natomiast Janowicz okazał się lepszy w sierpniu 2014 w Cincinnati. Bułgar był wówczas ósmym zawodnikiem rankingu (aktualnie jest 12.) i to zwycięstwo po dziś dzień pozostaje drugim największym w karierze Polaka.
W czwartek sympatycy tenisa mogą spodziewać się atrakcyjnego meczu. Janowicz i Dimitrow to tenisiści stawiający na urozmaiconą oraz agresywną grę, a także lubiący i potrafiący zagrać "pod publiczkę". Obaj również doskonale czują się na trawie. I w tym względzie przewaga należy do Polaka, który ma za sobą solidne przetarcie na zielonej nawierzchni - dwugodzinny mecz z Kuzniecowem. Z kolei dla Dimitrowa będzie to pierwszy pojedynek na trawie od zeszłorocznej porażki ze Steve'em Johnsonem w III rundzie Wimbledonu.
Mecz Janowicza z Dimitrowem został zaplanowany na korcie centralnym jako drugi pojedynek dnia od godz. 13:30. Polak i Bułgar pojawią się na głównej arenie zaraz po zakończeniu spotkania Tomas Berdych - Bernard Tomic.
Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 701,9 tys. euro
czwartek, 15 czerwca
II runda
:
kort centralny, 2. mecz od godz. 13:30 czasu polskiego
Jerzy Janowicz (Polska) | bilans: 1-2 | Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) |
---|---|---|
165 | ranking | 12 |
26 | wiek | 26 |
203/91 | wzrost (cm)/waga (kg) | 191/80 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, jednoręczny bekhend |
Łódź | miejsce zamieszkania | Monte Carlo |
- | trener | Daniel Vallverdu |
sezon 2017 | ||
14-9 (2-3) | bilans roku (główny cykl) | 21-9 (21-9) |
II runda w Sofii | najlepszy wynik | tytuły w Brisbane i w Sofii |
0-0 | tie breaki | 6-5 |
62 | asy | 253 |
108 505 | zarobki ($) | 1 160 609 |
kariera | ||
2007 | początek | 2008 |
14 (2013) | najwyżej w rankingu | 8 (2014) |
97-92 | bilans zawodowy | 229-151 |
0/3 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 6/5 |
3 577 263 | zarobki ($) | 8 652 489 |
Bilans spotkań pomiędzy Jerzym Janowiczem a Grigorem Dimitrowem (główny cykl):
Rok | Turniej | Faza | Zwycięzca | Wynik |
---|---|---|---|---|
2014 | Cincinnati | II runda | Janowicz | 6:4, 3:6, 6:3 |
2015 | Rzym | I runda | Dimitrow | 6:3, 7:6(4) |
2017 | Sofia | II runda | Dimitrow | 4:6, 6:3, 7:5 |
Cały dzień ustawiłem sobie pod jego mecz.
Za wygraną z Kuzniecowem Jurek zarobił 20 punktów i w rank Czytaj całość
Jurek, ognia!!!