Cykl ITF: Magdalena Fręch nie zwalnia tempa w Lipsku. Polka wystąpi w półfinale

 / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
/ Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch dobrze się czuje na niemieckiej mączce. W piątkowym meczu ćwierćfinałowym pokonała Despinę Papamichail i w sobotę powalczy o finał zawodów ITF o puli nagród 25 tys. dolarów w Lipsku.

Po czwartkowym maratonie z Rosjanką Aminą Anszbą były obawy, czy łodzianka fizycznie wytrzyma piątkowe spotkanie. Tymczasem po utracie serwisu w gemie otwarcia Magdalena Fręch (WTA 241) swobodnie przeszła do ofensywy i błyskawicznie wyszła na 3:2.

Ale Despina Papamichail (WTA 479) odpowiedziała i to ona była bliżej zwycięstwa w 10. gemie premierowej odsłony. Polka obroniła jednak piłkę setową, po czym przełamała podanie greckiej kwalifikantki. Później poszło już z górki i Fręch wygrała trzy gemy z rzędu i całego seta.

W drugiej partii znów jako pierwsza przełamała rywalka, ale nasza reprezentantka szybko odrobiła stratę. Decydujące dla losów tej części spotkania i całego pojedynku okazały się dwa gemy od stanu 4:3. Najpierw łodzianka przełamała serwis Papamichail, po czym utrzymała nerwy na wodzy, kiedy podawała po zwycięstwo.

Po godzinie i 52 minutach Fręch wygrała 7:5, 6:3, meldując się w półfinale otwartych mistrzostw Lipska. W sobotę zmierzy się z Austriaczką Julią Grabher (WTA 275) i w razie wygranej wykona kolejny krok w kierunku debiutu w Top 200. Jeśli nasza tenisistka znajdzie się w tym gronie do końca listopada, to będzie mogła lecieć na eliminacje Australian Open 2018.

piątek, 18 sierpnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Lipsk (Niemcy), 25 tys. dolarów, kort ziemny

półfinał gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska, 5) - Julia Grabher (Austria) *sobota

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska, 5) - Despina Papamichail (Grecja, Q) 7:5, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"

Komentarze (3)
avatar
Lovuś
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo ! Magda po tytuł !! :)))
Dobrze, że dziś 1 set nie uciekł.
Z Grabher ostatnio grała, i wygrała 7:5 6:2, oby historia się powtórzyła ! Ale Magda musi wytrzymać to psychicznie.
Polka ter
Czytaj całość
avatar
Ekla
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
brawo Magda!!!! 
avatar
Baseliner
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaskoczyła mnie Fręch, myślałem, że fizycznie nie da rady. To może w końcu będzie finał? ;)