ITF Poznań: Mats Moraing 10-0 w Polsce. Niemiec wygrał Talex Open 2017

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

Mats Moraing wygrał turniej Talex Open 2017 rozgrywany na kortach ziemnych w Poznaniu. Niemiec odniósł w niedzielę 10. z rzędu zwycięstwo na polskiej mączce i powtórzył zeszłotygodniowy sukces z Bydgoszczy.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdyby najwyżej rozstawiony Zdenek Kolar (ATP 242) do końca utrzymał koncentrację, to on wygrałby zawody rozgrywane w stolicy Wielkopolski. Czech rozpoczął od prowadzenia 3:0, ale z czasem jego przewaga topniała. W pierwszym secie doszło do rozgrywki tiebreakowej, w której górą był oznaczony "trójką" Mats Moraing (ATP 344).

W drugiej partii powtórzyła się sytuacja z premierowej odsłony. Kolar prowadził już wyraźnie 4:1, lecz wówczas oddał inicjatywę Niemcowi. Leworęczny tenisista naszych zachodnich sąsiadów wygrał pięć gemów z rzędu i po 90 minutach cały pojedynek 7:6(5), 6:4. To wynik zbliżony do tego z 2015 roku na twardym podłożu hali w Oberhaching, gdzie w ćwierćfinale Niemiec wygrał 7:6(4), 6:3.

Moraing wywalczył ósme trofeum na zawodowych kortach i drugie w naszym kraju, bowiem w zeszłym tygodniu był najlepszy w Bydgoszczy. Trzeciego z rzędu tytułu w Polsce nie będzie, ponieważ Niemiec nie zdecydował się zagrać w Koszalinie. O trzecie mistrzostwo nie będzie się starał również Kolar, który w tym roku wygrał już imprezy w Sopocie i Mrągowie.

Talex Open, Poznań (Polska)
ITF Men's Circuit, kort ziemny, pula nagród 25 tys. dolarów

GRA POJEDYNCZA

finał gry pojedynczej:

niedziela, 27 sierpnia

Mats Moraing (Niemcy, 3) - Zdenek Kolar (Czechy, 1) 7:6(5), 6:4

ZOBACZ WIDEO Piotr Gruszka: Trener Cretu to duży atut Estonii

Komentarze (3)
avatar
explosive
27.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że nasi tak niewiele pkt zdobywają w kraju (zresztą poza krajem też niewiele). Turniejów w Polsce jest sporo, jakoś sukcesów naszych "zawodowcow" mniej. IT 15 to sam dół tenisowej drabi Czytaj całość
avatar
Allez
27.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Koszalinie zobaczymy spora grupe Polakow - od mlodych Kacpra Zuka i Gregorczyka z dzika karta (18 lat) po niezniszczalnego Chadaja ( w wieku chrystusowym) i 30-letniego Kowalczyka (zagra si Czytaj całość
avatar
Allez
27.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To w Koszalinie beda wieksze szanse dla Polakow :) ciekawe, czy je wykorzystaja.
Trudno sie dziwic gosciom, ze rezygnuja. Obaj przyjechali wprost z innego turnieju, gdzie siedzieli do konca, bo
Czytaj całość