Po kontuzji stawu skokowego Iga Świątek i jej sztab ostrożnie podchodzą do kwestii powrotu do rywalizacji na światowych kortach. 16-letnia warszawianka przechodzi długi proces rehabilitacji i krok po kroku dochodzi do dawnej dyspozycji. Były treningi na Wyspach Kanaryjskich, teraz przyszedł czas na wyjazd na Majorkę, gdzie zawodniczka mogła ćwiczyć na obiektach akademii Rafaela Nadala.
Iga poleciała na Majorkę razem z inną reprezentantką warszawskiej Legii, Gabrielą Leśnodorską oraz trenerami Piotrem Sierzputowskim i Jolantą Rusin. Ze względu na dopiero co wyleczony uraz szkoleniowcy zaplanowali jej i koleżance zestaw ćwiczeń zwiększający motorykę. Był czas na zwiedzanie akademii oraz wizytę na siłowni.
- Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to w styczniu Iga zacznie rozgrywać turnieje. Bardzo jej życzymy, żeby zdążyła wrócić na Australian Open, ale nic na siłę. Najważniejsze, żeby była w pełni zdrowa. Jeśli będzie zdrowa i będzie trenować odpowiedni czas na dużej intensywności, to wyjazd do Australii będzie możliwy - powiedział trener Sierzputowski, cytowany przez oficjalną stronę Warsaw Sports Group.
Zimą Świątek ma przede wszystkim grać futuresy. Jeśli chodzi o turnieje juniorskie, to interesują ją wyłącznie imprezy wielkoszlemowe. - To duży prestiż i warto tam być, jednak poza wielkimi szlemami na turnieje juniorskie Iga już jeździć nie będzie. Musi wspinać się po drabince seniorskiej od tych najmniejszych turniejów i łapać punkty, które pozwolą jej grać w zawodowych turniejach WTA - zapowiedział trener.
ZOBACZ WIDEO: MŚ 2018: Polacy przechytrzyli system
Ciekawe czy Maja poleci.
Czekamy na udział w turniejach :)))