Boris Becker od sierpnia działa w strukturach Niemieckiego Związku Tenisowego (DTB). Sześciokrotny mistrz wielkoszlemowy ma za zadanie służyć radą i doświadczeniem młodszym rodakom oraz wyszukiwać potencjalne gwiazdy niemieckiego tenisa.
Becker wyraził nadzieję, że po słabszych latach Niemcy znów będą liczącą się nacją w męskim tenisie. Uważa, że w jego ojczyźnie jest wielu utalentowanych tenisistów.
- Poziom tenisa w naszym kraju jest bardzo dobry - powiedział Becker w rozmowie z "Tennis Magazin". - Ale jeśli będziemy mieć większy budżet, będziemy mogli w większym stopniu promować tenis wśród młodych ludzi i zatrudnić więcej trenerów. Znalezienie sponsora to jedno z zadań w mojej pracy.
Najlepszym niemieckim tenisistą jest aktualnie Alexander Zverev. 20-latek z Hamburga zakończył sezon 2017 na czwartym miejscu w rankingu ATP. Becker nie ma wątpliwości, że stać go na jeszcze więcej i w przyszłości może dać naszym zachodnim sąsiadom wiele powodów do dumy.
- Ten rok był dla Saschy punktem zwrotnym. Ale kolejny będzie trudniejszy. Musi potwierdzić swój poziom. Rywale coraz lepiej go znają i wiedzą, jaką obrać taktykę na mecze z nim. Biorąc pod uwagę jego wyniki w turniejach wielkoszlemowych, miejsce, jakie zajmuje, jest dużym sukcesem. On może się jeszcze bardzo poprawić. Czas biegnie na jego korzyść. Ale nie należy się spodziewać, że w ciągu pół roku stanie się liderem rankingu. To nierealne - mówił 50-latek z Leimen.
ZOBACZ WIDEO: Morderczy wyczyn reprezentanta Polski. "To było moje życiowe zwycięstwo"
....................
- jakies propozycje?