Trwa zwycięska seria Belindy Bencić. Szwajcarka coraz bliżej światowej czołówki

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Belinda Bencić
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Belinda Bencić

Belinda Bencić wygrała czwarty turniej w ciągu trzech miesięcy i ma spore powody do zadowolenia ze swojej postawy w drugiej połowie 2017 roku. Szwajcarka stara się nadrobić stracony czas po operacji lewego nadgarstka.

We wrześniu Belinda Bencić była dopiero 312. rakietą globu, ale szybko podniosła się i powróciła do Top 100. Marsz w górę rankingu zaczęła w turnieju ITF na kortach twardych w Petersburgu. Z kolei w listopadzie wygrała challengery WTA w Hua Hin i Tajpej, co wywindowało ją na 98. pozycję.

Ale Bencić na tym nie poprzestała. Była siódma rakieta świata poleciała jeszcze do Dubaju, gdzie w sobotę zakończyły się zawody ITF o puli nagród 100 tys. dolarów + hospitality. Szwajcarka wygrała je bez straty seta. W finale spotkała się z Chorwatką Ajlą Tomljanović, która z powodu kontuzji pachwiny zeszła z kortu przy stanie 4:6.

Tym samym Bencić wywalczyła w Zjednoczonych Emiratach Arabskich kolejne 150 punktów do światowej klasyfikacji. W czterech turniejach, w których triumfowała od września, zdobyła w sumie 610 punktów. 20-latka jest niepokonana od 15 pojedynków. W poniedziałek awansuje na 74. miejsce w rankingu WTA. Szwajcarce będzie teraz łatwiej o poprawę tej pozycji, ponieważ w pierwszej połowie sezonu 2017 nie odnosiła rewelacyjnych wyników. 2018 rok powita w Perth, gdzie wspólnie z Rogerem Federerem wystąpi w Pucharze Hopmana.

ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"

Komentarze (1)
avatar
kaman
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Belindka! Przyznam szczerze, że na początku wątpiłem w jej udany powrót, głównie przez jej problemy z wagą. Belindka udowodniła jednak, że niesłusznie w nią zwątpiłem, a ona jest ogromnym talen Czytaj całość