ATP: Serbia gotowa do turnieju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

4 maja rozpocznie się pierwszy w historii ATP Tour turniej Serbia Open. W ten sposób Bałkany mają szansę wnieść powiew świeżości do kalendarza rozgrywek. Dyrektorem generalnym turnieju jest Goran Djokovic.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywany od 4 do 10 maja turniej będzie pierwszą imprezą tak wysokiej rangi, poza Pucharem Davisa i Pucharem Federacji, jaka odbędzie się w ojczyźnie Novaka Djokovica. Wujek Novaka Goran twierdzi, że impreza przyciągnie na korty ogromne tłumy. - Młodzi ludzie byli pozbawieni możliwości podróżowania i globalnej rozrywki w erze konfliktu i międzynarodowej izolacji kraju - powiedział Goran Djokovic.

- Oczekujemy, że fani szczelnie wypełnią świeżo wybudowany obiekt w Belgradzie, mamy rozszerzoną pojemność kortu centralnego z 7000 do 7.900 miejsc z powodu rosnącego zapotrzebowania na bilety.

- Ten turniej jest wspaniałą szansą dla młodych tutejszych ludzi, by poznać ten świat i być częścią turnieju najwyższej rangi, którego zorganizowanie nie było łatwym zadaniem dla Serbii, w którą globalny spadek koniunktury uderzył równie mocno, jak walka z jej własnym kryzysem ekonomicznym.

- To wszystko jest wynikiem nieprawdopodobnej energii, entuzjazmu i inwestycji w nas samych, osobistych środków pieniężnych, ale ranking Novaka i jego status było kluczem do pojawiania się turnieju w kalendarzu.

Turniej zostanie zorganizowany przez rodzinę Novaka Djokovica, trzeciego tenisisty świata przy pomocy władz Serbii. Odbędzie się on w malowniczym, starym rejonie Belgradu, w którym zlewają się ze sobą dwie rzeki: Sawa i Dunaj. Djokovic wierzy, że liczne rozrywki dostępne dla gości i dodatkowa atrakcja w postaci znajdujących się w pobliżu kurortu barów na łodziach obok kortów, przyciągną więcej niż 120.000 fanów wydarzenia.

- Jesteśmy niezwykle dumni, że otrzymaliśmy szansę organizacji turnieju, którego miejsce jest jednym z najbardziej ekscytujących w jego kategorii. Zamierzamy ustawić gościnne namioty wokół kortów i jesteśmy przekonani, że nasi goście razem ze wszystkimi fanami i zawodnikami spędzą tutaj wspaniale czas. Naszą ambicją jest zrobić turniej, który da zwycięzcy 250 punktów do rankingu ATP i będzie miał sumę nagród 450 tys. euro, z jeszcze większymi graczami w przyszłym roku.

Mimo, że Novak nie będzie miał silnych rywali na swojej ziemi, to jednak udział kilku niezłych specjalistów od kortów ziemnych powinien dostarczyć radosnych przeżyć. Najgroźniejszymi rywalami Serba będą Czech Radek Stepanek, 19 tenisista świata oraz grający z dziką kartą Cypryjczyk Marcos Baghdatis, finalista Australian Open 2006.

Źródło artykułu: