Zwycięski powrót Magdaleny Fręch. Zmienne szczęście Urszuli Radwańskiej i Katarzyny Piter

Facebook / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Facebook / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch rozegrała pierwszy od miesiąca mecz na zawodowych kortach i awansowała do halowego turnieju ITF o puli nagród 60 tys. dolarów w Croissy-Beaubourg. We Francji ze zmiennym szczęściem startowały Urszula Radwańska i Katarzyna Piter.

Notowana obecnie na 140. miejscu w rankingu WTA Magdalena Fręch nie dostała się do eliminacji zawodów w Indian Wells i Miami, dlatego postanowiła zaplanować kolejne starty w Europie. Łodzianka jako jedyna Polka dostała się do imprezy w Croissy-Beaubourg na bazie rankingu. W głównej drabince została rozstawiona z ósmym numerem i w poniedziałek zmierzyła się z Chloe Paquet (WTA 251).

W pojedynku z Francuzką Fręch ani razu nie straciła podania. W premierowej odsłonie przełamała na 3:2, natomiast w drugim secie zdobyła kluczowego breaka w trzecim gemie. Po 90 minutach zwyciężyła 6:4, 6:4 i zameldowała się w II rundzie. W środę na drodze naszej reprezentantki do ćwierćfinału stanie Hiszpanka Paula Badosa (WTA 207), która w poniedziałek wyeliminowała po trzysetowym boju Niemkę Annę Zaję.

Do trzystopniowych eliminacji przystąpiły Urszula Radwańska (WTA 531) i Katarzyna Piter (WTA 378). Krakowianka pokonała w I rundzie 6:0, 6:1 Rosjankę Jekaterinę Kazionową (WTA 490), a w kolejnej fazie zwyciężyła 6:2, 6:1 Brytyjkę Tarę Moore (WTA 470). W poniedziałek na drodze Radwańskiej do głównej drabinki stanęła najwyżej rozstawiona Karolina Muchova (WTA 240). Polka wygrała premierową odsłonę 7:5, a w drugiej prowadziła już 3:0, lecz nie wykorzystała tej przewagi oraz piłki meczowej, którą miała w tie breaku. Czeszka zachowała więcej zimnej krwi i to ona triumfowała ostatecznie 5:7, 7:6(7), 6:1.

Piter zaczęła kwalifikacje od zwycięstwa 6:4, 6:3 nad Brytyjką Maią Lumsden (WTA 452), a w II rundzie pokonała 6:2, 6:7(5), 7:5 oznaczoną drugim numerem Czeszkę Petrę Krejsovą (WTA 265). Poznanianka przegrała w poniedziałek 3:6, 4:6 decydujący pojedynek z Francuzką Harmony Tan (WTA 360). Jednak po zakończeniu eliminacji dowiedziała się, że weszła do turnieju głównego, gdyż ze startu zrezygnowały dwie zawodniczki. Tym samym we wtorek Piter spotka się z rozstawioną z "czwórką" Słowaczką Viktorią Kuzmovą (WTA 106). Na zwyciężczynię tego pojedynku czeka już w II rundzie Rosjanka Witalia Diaczenko (WTA 174).

ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus. Idealny wahadłowy

Komentarze (1)
grolo
27.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobre wieści. Kasia Piter wreszcie wygrała mecz w głównej drabince (po 7 z rzędu porażkach). Weszła do niej jako Lucky Loser ale pokonała Kuzmową, a to nie byle co, bo Kuzmowa była rozstawiona Czytaj całość