Rafael Nadal wrócił do gry. Hiszpan, który pauzował od 23 stycznia z powodu kontuzji mięśnia biodrowo-lędźwiowego, w piątek pojawił się na korcie, by w barwach reprezentacji narodowej walczyć w ćwierćfinale Pucharu Davisa 2018 przeciw drużynie Niemiec. Powrót okazał się triumfalny. Wprawdzie po postawie Nadala można było dostrzec ślady ponad dwumiesięcznej absencji, ale i tak bez problemów pokonał Philippa Kohlschreibera (6:2, 6:2, 6:3), podwyższając na 16-1 bilans bezpośrednich konfrontacji z tenisistą z Augsburga
Dla Nadala był to pierwszy występ w reprezentacji od września 2016 roku, gdy zagrał w deblu przeciw Indiom. W singlu po raz ostatni wystąpił we wrześniu 2015 roku w meczu z Danią. Wygrywając w piątek, odniósł 23. singlowe zwycięstwo w 24. grze w drużynie narodowej. - To dla mnie niezapomniany dzień. Powrót po kontuzji zawsze jest trudny, ale dzięki wspaniałej publiczności było mi trochę łatwiej - powiedział 31-latek z Majorki, który w ciągu dwóch godzin i 33 minut zapisał na swoim koncie trzy asy, siedem przełamań, 30 zagrań kończących i 47 niewymuszonych błędów.
Po piątkowych pojedynkach w Walencji jest jednak remis 1:1. W inauguracyjnej grze pochodzący z miasta-gospodarza weekendowej konfrontacji David Ferrer przegrał 4:6, 2:6, 2:6 z Alexandrem Zverevem. - Walczyłem o każdy punkty. Wszyscy wiemy, że David jest jednym z najlepszych tenisistów w rozgrywkach, dlatego ważna była każda akcja i każde przełamanie. Jestem zadowolony ze swojej postawy - skomentował Zverev.
Aż dziewięć z dziesięciu możliwych do rozegrania setów zobaczyli kibice w Genui w pierwszym dniu pojedynku Włochów z Francuzami. Gości na prowadzenie wyprowadził Lucas Pouille, który po ponad czterech godzinach walki pokonał 6:3, 6:2, 4:6, 3:6, 6:1 Andreasa Seppiego. Stan meczu wyrównał Fabio Fognini. Lider gospodarzy wygrał 6:7(8), 6:2, 6:2, 6:3 z Jeremym Chardym. - To dla nas naprawdę ważny punkt - przyznał Fognini. - Kiedy twoja reprezentacja przegrywa pierwszą grę, zdajesz sobie sprawę, że musisz wygrać. Początek meczu był dla mnie bardzo trudny, ale później grałem już tylko lepiej. Teraz przed nami sobotni debel, który może być kluczowy dla całej rywalizacji.
Remis, co należy uznawać za niespodziankę, także w Varazdinie w starciu Chorwacji z Kazachstanu. Punkt dla gospodarzy wywalczył Marin Cilić, który oddał ledwie pięć gemów Dmitrijowi Popko. W drugiej grze miejscowych fanów zawiódł jednak Borna Corić. 21-latek, który w marcu świetnie prezentował się w turniejach ATP Masters 1000 w Indian Wells i w Miami, w czterech setach uległ Michaiłowi Kukuszkinowi.
Włochy - Francja 1:1, Valletta Cambiaso ASD, Genua (Włochy)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny
piątek-niedziela, 6-8 kwietnia
Gra 1.: Andreas Seppi - Lucas Pouille 3:6, 2:6, 6:4, 6:3, 1:6
Gra 2.: Fabio Fognini - Jeremy Chardy 6:7(8), 6:2, 6:2, 6:3
Gra 3.: Simone Bolelli / Paolo Lorenzi - Pierre-Hugues Herbert / Nicolas Mahut *sobota, od godz. 14:00
Gra 4.: Fabio Fognini - Lucas Pouille *niedziela, od godz. 11:30
Gra 5.: Andreas Seppi - Jeremy Chardy *niedziela
Hiszpania - Niemcy 1:1, Plaza de Toros de Valencia, Walencja (Hiszpania)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny
piątek-niedziela, 6-8 kwietnia
Gra 1.: David Ferrer - Alexander Zverev 4:6, 2:6, 2:6
Gra 2.: Rafael Nadal - Philipp Kohlschreiber 6:2, 6:2, 6:3
Gra 3.: Feliciano Lopez / Marc Lopez - Tim Puetz / Jan-Lennard Struff *sobota, od godz. 14:00
Gra 4.: Rafael Nadal - Alexander Zverev *niedziela, od godz. 11:00
Gra 5.: David Ferrer - Philipp Kohlschreiber *niedziela
Chorwacja - Kazachstan 1:1, Varazdin Arena, Varazdin (Chorwacja)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny w hali
piątek-niedziela, 6-8 kwietnia
Gra 1.: Marin Cilić - Dmitrij Popko 6:2, 6:1, 6:2
Gra 2.: Borna Corić - Michaił Kukuszkin 6:3, 6:7(5), 4:6, 2:6
Gra 3.: Ivan Dodig / Nikola Mektić - Timur Chabibulin / Ołeksandr Niedowiesow *sobota, od godz. 15:00
Gra 4.: Marin Cilić - Michaił Kukuszkin *niedziela, od godz. 14:00
Gra 5.: Borna Corić - Dmitrij Popko *niedziela
ZOBACZ WIDEO Denis Urubko: Na Nanga Parbat z Bieleckim wcale nie wspinaliśmy się bardzo szybko
Czy Hiszpania pokona Niemcy? 
