Puchar Davisa: Daniel Michalski wygrał mecz debiutantów. Ustalił wynik spotkania z Zimbabwe

Facebook / Na zdjęciu: Daniel Michalski
Facebook / Na zdjęciu: Daniel Michalski

Daniel Michalski udanie zadebiutował w narodowych barwach. Polski tenisista pokonał Marka Chigaazirę w dwóch setach i ustalił na 4:1 wynik meczu z Zimbabwe w ramach II rundy Grupy II Strefy Euroafrykańskiej.

Z powodu kontuzji Huberta Hurkacza szansę na debiut w kadrze otrzymał 18-letni Daniel Michalski (ATP 1334). Jego przeciwnikiem był grający po raz pierwszy w narodowych barwach Zimbabwe 19-letni Mark Chigaazira (ATP 1322). Ich spotkanie nie miało już znaczenia do końcowego rezultatu, ponieważ po wygranej Kamila Majchrzaka Biało-Czerwoni mieli już na koncie trzy punkty.

Reprezentujący warszawską Legię Michalski szybko przystąpił do działania. O pierwsze przełamanie postarał się w drugim gemie i od tego momentu kontrolował przebieg wydarzeń na korcie. Z kolei w kolejnym secie doszło do szybkich trzech breaków, z których dwa były dziełem naszego reprezentanta. Polak uważnie pilnował podania i w 10. gemie wykorzystał trzecią piłkę meczową, posyłając asa serwisowego.

W niemającym już znaczenia pojedynku Michalski zwyciężył Chigaazirę 6:3, 6:4. Polska pokonała Zimbabwe 4:1 i w III rundzie zmierzy się na wyjeździe w dniach 15-16 września z Rumunią, która ograła u siebie Maroko. Stawką tego pojedynku będzie awans do Grupy I Strefy Euroafrykańskiej.

Polska - Zimbabwe 4:1, Hala 100-lecia Sopotu, Sopot (Polska)
II runda Grupy II strefy Euroafrykańskiej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 7-8 kwietnia

Gra 1.: Kamil Majchrzak - Takanyi Garanganga 6:2, 6:2
Gra 2.: Michał Przysiężny - Benjamin Lock 5:7, 5:7
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski - Takanyi Garanganga / Benjamin Lock 6:3, 6:3
Gra 4.: Kamil Majchrzak - Benjamin Lock 6:3, 6:2
Gra 5.: Daniel Michalski - Mark Chigaazira 6:3, 6:4

ZOBACZ WIDEO Koszmar Polek w Pekinie. "To był kubeł zimnej wody"

Komentarze (2)
avatar
masza
9.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra decyzja. Niech młody się ogrywa. Całkiem ciekawy mecz. 
avatar
explosive
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że na wyjeździe. Ale może chociaż w tv obejrzymy. Trzymam kciuki, że rząd rumuński do tej pory Jackowi K nie popadnie.