WTA Rabat: efektowne otwarcie Elise Mertens. Porażka Dominiki Cibulkovej

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Elise Mertens
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Elise Mertens

Belgijka Elise Mertens rozbiła Słowaczkę Kristinę Kucovą w I rundzie turnieju WTA International na kortach ziemnych w Rabacie. Odpadła Dominika Cibulkova.

Elise Mertens (WTA 19) w kwietniu zdobyła tytuł w Lugano. W Rabacie w I rundzie Belgijka rozbiła 6:0, 6:0 Kristinę Kucovą (WTA 281). W ciągu 56 minut półfinalistka tegorocznego Australian Open obroniła jednego break pointa, a sama wykorzystała sześć z dziewięciu szans na przełamanie. Jej łupem padło 55 z 80 rozegranych punktów (69 proc.).

W II rundzie Mertens zagra z Laurą Siegemund (WTA 226), która wróciła ze stanu 2:4 w pierwszym secie i pokonała 6:4, 6:1 Anę Bogdan (WTA 67). W ubiegłym tygodniu w Stuttgarcie Niemka, jako obrończyni tytułu, w 1/8 finału przegrała z Coco Vandeweghe i wypadła z Top 200 rankingu. Aleksandra Krunić (WTA 52) wygrała 6:2, 6:7(0), 6:2 z Larą Arruabarreną (WTA 80). Serbka wykorzystała dziewięć z 17 break pointów.

Dominika Cibulkova (WTA 33) uległa 6:2, 5:7, 4:6 Polonie Hercog (WTA 62). Obie tenisistki uzyskały po cztery przełamania. Słowaczka zdobyła o jeden punkt więcej (109-108), ale zacięty bój padł łupem Słowenki, która w ubiegłym tygodniu osiągnęła finał w Stambule. O ćwierćfinał urodzona w Bratysławie zawodniczka zmierzy się z Paulą Badosą (WTA 212), która pokonała 5:7, 6:4, 6:0 Fionę Ferro (WTA 279). W pierwszym secie Francuzka wróciła z 2:5, ale dwa kolejne powędrowały na konto Hiszpanki.

Alexandra Dulgheru (WTA 176) zwyciężyła 2:6, 7:6(7), 7:5 Timea Babos (WTA 41). Rumunka obroniła dwie piłki meczowe w tie breaku drugiego seta, a w trzeciej partii wróciła z 2:4. Spotkanie trwało dwie godziny i 56 minut. Kolejną rywalką dwukrotnej mistrzyni turnieju w Warszawie będzie Katarina Zawacka (WTA 260), która wykorzystała siedem z dziewięciu szans na przełamanie i pokonała 6:2, 6:3 nienotowaną w rankingu WTA 17-letnią Diae el Jardi.

ZOBACZ WIDEO Tajner widzi tylko jedno zagrożenie dla skoczków z kadry A. "To jest zagrożenie pozytywne"

Ajla Tomljanović (WTA 96) wygrała 6:2, 3:6, 6:1 z Silvią Soler (WTA 218). W ciągu godziny i 43 minut Australijka zdobyła 36 z 51 punktów przy swoim pierwszym podaniu i zamieniła na przełamanie pięć z ośmiu okazji. Su-Wei Hsieh (WTA 60) wykorzystała osiem z 16 break pointów i pokonała 3:6, 7:6(3), 6:1 Bethanie Mattek-Sands (WTA 203).

Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem, Rabat (Maroko)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 1 maja

I runda gry pojedynczej:

Elise Mertens (Belgia, 1) - Kristina Kucova (Słowacja) 6:0, 6:0
Aleksandra Krunić (Serbia, 7) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:2, 6:7(0), 6:2
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 8) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 3:6, 7:6(3), 6:1
Polona Hercog (Słowenia) - Dominika Cibulkova (Słowacja, 2) 2:6, 7:5, 6:4
Alexandra Dulgheru (Rumunia, LL) - Timea Babos (Węgry, 4) 2:6, 7:6(7), 7:5
Ajla Tomljanović (Australia) - Silvia Soler (Hiszpania, Q) 6:2, 3:6, 6:1
Laura Siegemund (Niemcy) - Ana Bogdan (Rumunia) 6:4, 6:1
Paula Badosa (Hiszpania, Q) - Fiona Ferro (Francja, Q) 5:7, 6:4, 6:4
Katarina Zawacka (Ukraina, WC) - Diae el Jardi (Maroko, WC) 6:2, 6:3

Komentarze (29)
avatar
Queen Marusia
3.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krunic ? Fajnie,co prawda pewno daleko nie zajedzie ale ciesze sie. 
Seb Glamour
2.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Elise po tytuł. 
avatar
Juliaa
1.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
U Domi podobnie jak u Agi...