Hubert Hurkacz: Moim celem jest Top 50

Hubert Hurkacz wygrał w niedzielę rozgrywany na kortach ziemnych turniej Poznań Open 2018. Polski tenisista podzielił się wrażeniami po triumfie w pierwszej imprezie rangi ATP Challenger Tour w karierze i opowiedział o swoich pragnieniach.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Hubert Hurkacz Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
- To wspaniałe, że pierwszego w karierze challengera wygrałem w Polsce. To doświadczenie jest dla mnie nie do opisania. Sądzę, że gdybym zwyciężył poza krajem, to cieszyłbym się równie mocno, ale wygrana w mojej ojczyźnie jest czymś szczególnym - powiedział Hubert Hurkacz w rozmowie dla oficjalnego portalu męskich rozgrywek.

W niedzielnym finale Poznań Open 2018 Hurkacz rozgromił Japończyka Taro Daniela 6:1, 6:1. - Prezentowany przez Taro styl bardzo mi odpowiadał i myślę, że to był klucz do mojego sukcesu. Przejąłem inicjatywę na korcie, bardzo dobrze serwowałem, dzięki czemu mogłem szybko zakończyć mecz. Taro był nie do zatrzymania w swoich ostatnich meczach, ale ja również radziłem sobie dobrze. Nie skupiłem się jednak na osiąganych przez niego wynikach, ponieważ moim celem było wygrać ten mecz - stwierdził reprezentant Polski.

Dzięki wynikom uzyskanym w Paryżu i Poznaniu Hurkacz awansował w poniedziałek na 121. miejsce w rankingu ATP. Czego 21-latek z Wrocławia nauczył się podczas gry w challengerach? - Największą zmianą było to, aby pozostać pozytywnie nastawionym. Staram się być solidny podczas meczów, aby mieć jak najmniej wzlotów i upadków. Teraz jestem w stanie rywalizować na wyższym poziomie i wygrywam z lepszymi przeciwnikami.

Na kortach Rolanda Garrosa nasz tenisista przeszedł przez eliminacje i wygrał pierwszy mecz w Wielkim Szlemie. Jak ważne było to dla niego przeżycie? - Dzięki doświadczeniu z Paryża wygrałem turniej w Poznaniu. W obu zawodach musiałem pokonać dobrych graczy. Poznań Open i Roland Garros uczyniły mnie silniejszym. Teraz jestem w stanie wygrywać tytuły.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018: Przewodnik po Moskwie dla kibica: Lotnisko

Jakie cele postawił sobie Hurkacz przed rozpoczęciem 2018 roku? - Uważam, że jest możliwe, abym awansował do Top 50 rankingu ATP. Taki jest mój cel. Nie trenowałem jeszcze na trawie, więc nie jestem przygotowany na Wimbledon, ale będę ćwiczył i postaram się sprawić radość moim polskim fanom.

Nasz reprezentant opowiedział również o tym, co robi w wolnym czasie. - Jestem wielkim pasjonatem samochodów. To moje hobby i uwielbiam nimi jeździć. Gdy mam na to czas, to lubię przebywać na torze wyścigowym i oglądać je w akcji. Lubię również czytać książki. To działa na mnie relaksująco. Czasem czytanie ma wpływ na moją sferę mentalną na korcie - przyznał Hurkacz.

Czy Hubert Hurkacz awansuje w 2018 roku do Top 50?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×