Po pokonaniu holenderskiego duetu Sander Arends i Matwe Middelkoop nasz reprezentant i jego partner mieli nieco mniej niż dwie godziny odpoczynku, zanim przystąpili do walki o finał. Ich przeciwnikami byli oznaczeni trzecim numerem Dominic Inglot i Franko Skugor.
Brytyjsko-chorwacki duet rozpoczął mecz od przełamania i utrzymał przewagę do końca premierowej odsłony. Z kolei w drugim secie Inglot i Skugor zdobyli breaka na 4:3, lecz stracili serwis, gdy przy stanie 5:4 podawali po zwycięstwo. W 13. gemie lepsi byli Łukasz Kubot i Marcelo Melo, dlatego do wyłonienia finalistów konieczny był super tie break. W rozgrywce tej skuteczniejsi okazali się rywale i to oni wygrali ostatecznie 6:4, 6:7(3), 10-6.
Kubot i Melo obronili tylko 90 z 250 punktów zdobytych w zeszłym roku w Den Bosch. Teraz udadzą się do niemieckiego Halle, gdzie będą się starali po raz drugi z rzędu wygrać ten turniej rangi ATP World Tour 500. Z kolei Inglot i Skugor powalczą w sobotę o tytuł w Libema Open 2018 z oznaczoną drugim numerem parą Raven Klaasen i Rajeev Ram.
Libema Open, Den Bosch (Holandia)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 612,7 tys. euro
piątek, 15 czerwca
półfinał gry podwójnej:
Dominic Inglot (Wielka Brytania, 3) / Franko Skugor (Chorwacja, 3) - Łukasz Kubot (Polska, 1) / Marcelo Melo (Brazylia, 1) 6:4, 6:7(3), 10-6
ZOBACZ WIDEO Maciej Terlecki: Nie wierzę w to, że Glik będzie gotowy grać na sto procent