Wimbledon: Matkowski i Buzarnescu wyeliminowali Sharana i Rosolską. Zagrają z mistrzami z 2016 roku

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Marcin Matkowski
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Marcin Matkowski

Marcin Matkowski i Mihaela Buzarnescu pokonali Divija Sharana i Alicję Rosolską w I rundzie gry mieszanej wielkoszlemowego Wimbledonu.

Polskie starcie miało odbyć się w piątek, ale późno zakończył się singlowy mecz Mihaeli Buzarnescu z Karoliną Pliskovą i organizatorzy Wimbledonu mecz I rundy miksta przenieśli na sobotę. Marcin Matkowski i Rumunka pokonali 6:3, 7:5 Divija Sharana i Alicję Rosolską.

W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Matkowski i Buzarnescu uzyskali na 5:3. W drugiej partii Polak i Rumunka z 1:4 wyrównali na 4:4, a od 4:5 zdobyli trzy kolejne gemy. Sharan i Rosolska mogli wyjść na 6:5, ale od 40-15 stracili cztery punkty. Serwując po wygraną Matkowski i Buzarnescu wrócili z 0-30.

W trwającym 68 minut meczu polsko-rumuńska para obroniła trzy z czterech break pointów i wykorzystała trzy z ośmiu szans na przełamanie. Matkowski i Buzarnescu zdobyli 44 z 57 punktów przy własnym podaniu. Zaserwowali pięć asów.

Mecz rozegrany został na korcie 17, na którym dzień wcześniej w deblu Marcin Matkowski i Izraelczyk Jonathan Erlich wyeliminowali Łukasza Kubota i Marcelo Melo. Dla Rosolskiej to jeszcze nie koniec Wimbledonu. W grze podwójnej jest w III rundzie w parze z Abigail Spears. Matkowski jeszcze raz zmierzy się z Sharanem, który w deblu rywalizuje razem z Nowozelandczykiem Artemem Sitakiem.

W II rundzie Matkowski i Buzarnescu zmierzą się z rozstawionymi z numerem 16. Henrim Kontinen i Heather Watson. Fin i Brytyjka to mistrzowie Wimbledonu z 2016 oraz finaliści z 2017 roku.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 34 mln funtów
sobota, 7 lipca

I runda gry mieszanej:

Marcin Matkowski (Polska) / Mihaela Buzarnescu (Rumunia) - Divij Sharan (Indie) / Alicja Rosolska (Polska) 6:3, 7:5

ZOBACZ WIDEO Tomasz Listkiewicz: Nie możemy odmówić sprawdzenia sytuacji przez VAR. To wierutna bzdura!

Źródło artykułu: