Wimbledon: Iga Świątek rozgromiła faworytkę gospodarzy. Zagra o finał turnieju juniorek

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Iga Świątek
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie dała żadnych szans Emmie Raducanu i powalczy w piątek o finał juniorskiej edycji Wimbledonu 2018. Polska tenisistka straciła w pojedynku z Brytyjką zaledwie gema.

W czwartek wydarzenia na korcie znów potoczyły się błyskawicznie, ponieważ Emma Raducanu (WTA 878) ułatwiła zadanie naszej reprezentantce. Brytyjka starała się grać głęboko i agresywnie, ale sporo piłek pakowała w siatkę lub posyłała w aut. W sumie miała 25 niewymuszonych błędów i tylko osiem kończących uderzeń. Prowadzona przez Warsaw Sports Group tenisistka miała 20 winnerów i 14 pomyłek. I to zrobiło różnicę na korcie.

Iga Świątek (WTA 347) nie straciła gema w partii otwarcia. Wynik seta nie oddaje w pełni jego przebiegu, ponieważ Polka musiała powalczyć o trzy przełamania. Do tego przy stanie 5:0 była zmuszona bronić break pointa. Cały czas grała jednak mądrze pod względem taktycznym. Potrafiła rozrzucić rywalkę po korcie i posłać kończące uderzenie. Seta skończyła przy pierwszej okazji w szóstym gemie.

Na początku drugiej odsłony Brytyjka w końcu utrzymała serwis, za co otrzymała brawa od nielicznie zebranej przy korcie numer 2 publiczności. Jej mecz obserwowała aktualna kapitan drużny Fed Cup, Anne Keothavong, która od wielu lat chciała pracować w Narodowym Centrum Tenisowym, aby wspierać młode zawodniczki. Jej głos także miał znaczenie przy przyznaniu Raducanu dzikiej karty do eliminacji turnieju kobiet, w których tenisistkę gospodarzy zatrzymała w I rundzie Czeszka Barbora Stefkova.

Po wygraniu podania przez Raducanu na po 1 w drugim secie wszystko wróciło do normy. Świątek dalej mocno biła piłkę i nie dała już przeciwniczce żadnych szans. Przełamała w czwartym oraz szóstym gemie i starała się szybko zwieńczyć pojedynek. Udało się po godzinie, przy czwartym meczbolu, gdy Brytyjka została zmuszona do wyrzucenia piłki w aut. 17-letnia Polka wygrała zdecydowanie 6:0, 6:1.

O miejsce w finale juniorskiej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu 2018 Świątek powalczy w piątek z rozstawioną z czwartym numerem Chinką Xinyu Wang (WTA 461). W czwartek z turnieju odpadły Amerykanki Caty McNally i Cori Gauff, które miesiąc temu spotkały się w finale Rolanda Garrosa 2018. Drugą parę półfinałową utworzyły oznaczona "10" Chinka Xiyu Wang (WTA 381) i kwalifikantka ze Szwajcarii Leonie Küng (WTA 417).

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty
czwartek, 12 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej juniorek:

Iga Świątek (Polska) - Emma Raducanu (Wielka Brytania) 6:0, 6:1

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: odpadł z mundialu, poleciał na Bahamy i oświadczył się pięknej blondynce

Komentarze (31)
avatar
Kri100
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie wygrała półfinał i jest w finale. Było ciężko i pracowicie, były przełamania i walka na przewagi. Wielkie gratulacje, Iga!
Ledwo zeszła z kortu a weszła Rosolska. 
avatar
Sułtan WTA
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nigel znalazł sobie nową Anę ;) Iga ją przewalcowała. Aczkolwiek trochę gemów było zaciętych 
avatar
Kri100
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
(do melodii mocno punkowej najlepiej)
Wpieriod Iga, vamos Iga! Dawaj Iga, come on Iga! Allez Iga, feurer Iga! Iga Iga Iga Iga!! 
avatar
margota
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ekstra piszecie poniżej o Idze :**)
Bardzo sie cieszę, że dobrze jej idzie i ... oby tak dalej :)) 
Fhrrancuzik
12.07.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Szybka " Iguana " dzisiaj . ; )
Szybkie obiegi bh . . .
szybkie torpedy z fh . . .
szybka , przyjemna gra
i szybki koniec meczu .
Trzymaj " speed metal tennis " Iga ! : )