Challenger Sopot: Daniel Michalski bez ćwierćfinału. Daniel Gimeno egzaminatorem polskich juniorów
Daniel Michalski jako ostatni Polak zakończył występ w turnieju singla zawodów Sopot Open 2018 rozgrywanych na kortach ziemnych gdyńskiej Arki. W czwartek warszawianin musiał uznać wyższość doświadczonego Daniela Gimeno.
Czwartkowy pojedynek Michalskiego z Danielem Gimeno (ATP 183) trwał zaledwie 62 minuty. Nasz reprezentant ani razu nie utrzymał własnego podania, a jedyne gemy zdobył przy serwisie Hiszpana. 32-latek dał się przełamać w szóstym gemie premierowej odsłony i piątym gemie drugiej partii, gdy w pełni kontrolował już sytuację na korcie.
- Dla mnie sukcesem jest bycie tutaj i dostanie dzikiej karty, za co dziękuję Mariuszowi Fyrstenbergowi - powiedział Michalski. - Widać różnicę pomiędzy challengerem a futuresem. Potężną różnicę na Sopot Open robią niesamowici kibice, których jest bardzo dużo na trybunach i świetnie dopingują. Jeżeli chodzi o mecz, rywal był po prostu lepszy ode mnie. To zawsze przyjemne zagrać dla kibiców, a nie tylko rodziców albo trenerów - dodał 18-latek.
Michalski był ostatnim Polakiem w turnieju singla zawodów Sopot Open 2018. Nasi reprezentanci pozostali jeszcze w deblu, w którym szansę na tytuł mają Mateusz Kowalczyk i Szymon Walków. Jeśli chodzi o rozstawionego z "ósemką" Gimeno, to w piątek czeka go trudny pojedynek, bowiem na jego drodze do półfinału stanie utytułowany rodak Tommy Robredo.
Przypominamy, że ze względu na niejasną sytuację związaną z Sopockim Klubem Tenisowym dyrektor Mariusz Fyrstenberg podjął decyzję o przeniesieniu tegorocznego turnieju Sopot Open na korty gdyńskiej Arki. Jeszcze tylko w piątek wstęp będzie bezpłatny.
Sopot Open, Gdynia (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 64 tys. euro
czwartek, 2 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Daniel Gimeno (Hiszpania, 8) - Daniel Michalski (Polska, WC) 6:1, 6:1
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!