Tajemnica porażki Williams z Kontą. Zabójca jej siostry wyszedł na wolność

Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams w meczu z Johanną Kontą myślami była daleko od tenisa. Tuż przed tym pojedynkiem Amerykanka dowiedziała się bowiem, że zabójca jej siostry wyszedł na wolność.

Nieco ponad dwa tygodnie temu Serena Williams już w I rundzie turnieju WTA Premier w San Jose przegrała z Johanną Kontą 1:6, 0:6, szybko kończąc udział w zmaganiach. W starciu z Brytyjką Williams popełniła aż siedem podwójnych błędów. Stało się tak m.in. dlatego, że Amerykanka nie była skupiona na grze. Jej myśli były daleko od tenisa.

36-latka wyznała, że na 10 minut przed rozpoczęciem meczu z Kontą dowiedziała się, że zabójca jej siostry wyszedł na wolność. Wróciły dramatyczne wspomnienia z 2003 roku.

15 lat temu, 14 września 2003 roku, Yetunde Price została zastrzelona przez członka gangu Southside Crips - Roberta Edwarda Maxfielda. - Nie mogłam wyrzucić tego z mojej głowy. To było bardzo trudne, bo cały czas myślę o jej dzieciach - wyznała Williams, cytowana przez "The Sun".

Price zginęła w Los Angeles w wieku 31 lat. Zostawiła trójkę dzieci w wieku 11, 9 i 5 lat.

Maxfield został skazany na 15 lat więzienia. Przedwcześnie wyszedł na wolność za dobre sprawowanie.

- Moja siostra nie wróci do nas za dobre zachowanie. To niesprawiedliwe, że już nigdy mnie nie przytuli. Biblia mówi, by wybaczać. Ja nie jestem jeszcze na to gotowa. Chcę o tym zapomnieć - dodała tenisistka.

ZOBACZ WIDEO Trudne dzieciństwo Sofii Ennaoui. "Samotna matka z dwójką dzieci nie ma łatwo"

Komentarze (18)
avatar
Baseliner
18.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda, że w tym wszystkim pomijana jest kwestia, że to Konta zagrała bardzo dobre spotkanie... Typowy brak szacunku do rywalek Sereny i próba usprawiedliwienia jej porażek. 
avatar
ADAMO
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dostał 15 lat i wyszedł przedwcześnie po 15 latach. Coś tu nie gra. 
avatar
Sharapov
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Urzeka mnie jak Serena - dawniej wielka mistrzyni rozmienia się na drobne, przegrywa i nie jest jej to w smak, spodziewała się, że wróci pyknie pare szlemów i odejdzie w glorii chwały a tu nie Czytaj całość