US Open: podwójnie pechowa "13". Agnieszka Radwańska odpadła w I rundzie

Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska 13. start w wielkoszlemowym US Open zakończyła na I rundzie. Na korcie 13 Polka przegrała z Niemką Tatjaną Marią.

W I rundzie US Open Agnieszka Radwańska (WTA 48) na korcie 13 zmierzyła się z Tatjaną Marią (WTA 70). W trzech poprzednich meczach Polka oddała Niemce siedem gemów. W poniedziałek zmierzyły się po raz pierwszy od października 2016 roku (Tiencin). Krakowianka była wtedy trzecią rakietą globu. W Nowym Jorku Radwańska uległa Marii 3:6, 3:6. Dla Polki był to 13. występ w US Open.

W gemie otwierającym mecz Radwańska popisała się wolejem i zdobyła przełamanie. Polka od początku grała agresywnie i kombinacyjnie, nie pozwalając rywalce na złapanie odpowiedniego rytmu. Zmieniała kierunki, chodziła do siatki, popisywała się wolejami i smeczami. Jednak szybko zgasła, a skutecznością z głębi kortu i przy siatce zaczęła popisywać się rywalka. Maria krosem forhendowym odrobiła stratę przełamania w czwartym gemie. Świetnie serwowała, a sama coraz lepiej czytała podanie Radwańskiej. Dwa slajsy z returnu dały jej prowadzenie 4:2. Niemka do końca utrzymała przewagę. Wynik I seta na 6:3 ustaliła asem.

W II partii Maria w dalszym ciągu nękała Radwańską slajsami z returnu, krótkimi albo głębokimi. Niemka płynnie przechodziła z defensywy do ataku i optymalnie wykorzystywała powierzchnię kortu. Obie tenisistki zmieniały szybkość zagrywanych piłek i próbowały się wzajemnie przechytrzyć. Polka prezentowała się trochę solidniej i agresywniej, ale wciąż brakowało w jej grze spokoju w najważniejszych punktach. Potwierdzeniem był piąty gem, w którym oddała podanie robiąc dwa proste błędy.

W tym momencie krakowianka poprosiła o interwencję medyczną i miała mierzone ciśnienie. Po wznowieniu gry Radwańska odrobiła stratę przełamania pięknym wolejem. W siódmym gemie odparła trzy break pointy przy 0-40, ale Maria uzyskała czwartego i wykorzystała go znów zaskakując Polkę slajsem z returnu. Asem Niemka podwyższyła na 5:3, ale musiała o to powalczyć. Miała 40-0, a utrzymała podanie na przewagi. Maria poszła za ciosem i w dziewiątym gemie mecz zakończyła wolejem.

W trwającym 86 minut meczu Maria zaserwowała siedem asów, a Radwańska nie miała żadnego. Było dużo akcji przy siatce. Polka w tej strefie kortu zdobyła 27 z 38, a Niemka 27 z 40 punktów. Krakowianka miała o 10 kończących uderzeń mniej od rywalki (22 do 32). Maria popełniła 20 niewymuszonych błędów, a Radwańska zrobiła ich 15.

Tego lata w Ameryce Północnej Radwańska nie wygrała meczu. W starciach z Czeszkami Karoliną Pliskovą (Cincinnati) i Petrą Kvitovą (New Haven) miała przebłyski dobrego tenisa. Spotkanie z Marią dobrze rozpoczęła (prowadziła 2:0), ale później w jej grze było zbyt dużo chaosu taktycznego i niepewności w najważniejszych momentach. Niemka była odważniejsza, sprytniejsza i skuteczniejsza. Radwańska w US Open nigdy nie spisywała się najlepiej. To jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym nie doszła do ćwierćfinału. Jednak w I rundzie w Nowym Jorku Polka odpadła po raz pierwszy.

Maria poczynając od okresu gry na trawie radzi sobie świetnie. Na Majorce zdobyła pierwszy singlowy tytuł w głównym cyklu, a w I rundzie Wimbledonu wyeliminowała Elinę Switolinę. Teraz rozprawiła się z finalistką Wimbledonu 2012. W 2008 roku Niemka o polskich korzeniach (panieńskie nazwisko Malek) znalazła się na krawędzi. Zdiagnozowano u niej zatorowość płucną i jej życie było zagrożone. Do tego zmarł jej ojciec i długo nie potrafiła się pozbierać.

Teraz Maria jest szczęśliwa poza kortem (w 2013 roku wyszła za mąż i urodziła córkę Charlotte) i w tenisie też radzi sobie świetnie. W ubiegłym sezonie zadebiutowała w Top 50 rankingu. W II rundzie US Open Niemka po raz drugi w sezonie w wielkoszlemowym turnieju zmierzy się ze Switoliną.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
poniedziałek, 27 sierpnia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Tatjana Maria (Niemcy) - Agnieszka Radwańska (Polska) 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Dwa świetne gole Zielińskiego. Napoli wróciło z 0:2 do 3:2 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (164)
avatar
obcyastronom
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Waciki i do domu. Yes yes yes 
Jan Maswell
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niestety, gra bez dynamiki i agresji w dzisiejszym tenisie jest skazana na porażkę !!! Czasy wygranych na zasadzie "przebijanek", w nadziei na błąd strony przeciwnej, MINĘŁY BEZPOWROTNIE. 
cezary.glocki
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nasza "najlepsza" tenisistka ma / i to duże / problemy psychiczne - to już koniec jej kariery. 
avatar
prawdziwy realista
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
dawno pisałem że z nikim już nie wygra. 2 turnieje w życiu poważne miała udane pora kończyć dzieci rodzić i brać się za komentowanie 
avatar
Kri100
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, stawiałem na Radwańską...