W II rundzie US Open Sloane Stephens (WTA 3) została przetestowana przez 21-letnią Anhelinę Kalininę (WTA 134), debiutantkę w wielkoszlemowym turnieju. Obrończyni tytułu zwyciężyła 4:6, 7:5, 6:2. W pierwszym secie Amerykanka z 1:4 wyrównała na 4:4, ale przegrała dwa kolejne gemy. W drugiej partii goniła Ukrainka (z 1:4 na 5:5), ale tym razem końcówka należała do reprezentantki gospodarzy. Kalinina osłabła i w decydującej partii wyraźną przewagę uzyskała Stephens.
W trwającym dwie godziny i 46 minut meczu Stephens obroniła 15 z 20 break pointów, a sama wykorzystała siedem z 11 szans na przełamanie. Amerykanka posłała 31 kończących uderzeń i popełniła 42 niewymuszone błędy. Kalinina miała 24 piłki wygrane bezpośrednio i 54 pomyłki. Ukrainka to finalistka juniorskiego US Open z 2014 roku.
Wiktoria Azarenka (WTA 79) w 82 minuty pokonała 6:1, 6:2 Darię Gawriłową (WTA 32). Białorusinka zamieniła na przełamanie siedem z 16 okazji. Naliczono jej 13 kończących uderzeń i 12 niewymuszonych błędów. Australijka miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek. Azarenka triumfowała w Australian Open 2012 i 2013. W tych samych latach grała w finale US Open. Dla byłej liderki rankingu, która w grudniu 2016 roku została mamą, to pierwszy występ w Nowym Jorku od sezonu 2015. W III rundzie dojdzie do starcia wielkoszlemowych mistrzyń. Azarenka zmierzy się ze Stephens, z którą ma bilans meczów 3-2. W obecnym sezonie dwa razy górą była Amerykanka (Indian Wells, Miami).
Elina Switolina (WTA 7) wzięła na Tatjanie Marii (WTA 70) rewanż za porażkę w I rundzie Wimbledonu. W Londynie Niemka była górą w trzech setach, a w Nowym Jorku Ukrainka zwyciężyła 6:2, 6:3. W ciągu 68 minut siódma rakieta globu zdobyła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z 11 break pointów. Obie tenisistki popełniły po 19 niewymuszonych błędów. Switolina posłała 24 kończące uderzenia, a Maria miała ich 18.
ZOBACZ WIDEO Największy sukces 17-letniej Igi Świątek. "Czułam się już gotowa"
Barbora Strycova (WTA 23) w 67 minut rozbiła 6:0, 6:1 Larę Arruabarrenę (WTA 85). Hiszpanka zmarnowała cztery break pointy i popełniła 31 niewymuszonych błędów. Czeszka wykorzystała wszystkie pięć szans na przełamanie i zdobyła 13 z 16 punktów przy siatce. Kolejną jej rywalką będzie Elise Mertens (WTA 15), która oddała dwa gemy Wierze Łapko (WTA 72). W trwającym godzinę meczu Belgijka zaserwowała osiem asów i odparła siedem z ośmiu break pointów.
Anastasija Sevastova (WTA 18) pokonała 6:3, 6:1 Claire Liu (WTA 158). W ciągu 66 minut Łotyszka wykorzystała siedem z 11 break pointów. Zanotowano jej osiem kończących uderzeń i 11 niewymuszonych błędów. Amerykanka miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 32 pomyłki. Sevastova w US Open dwa razy doszła do ćwierćfinału (2016, 2017).
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
środa, 29 sierpnia
II runda gry pojedynczej kobiet:
Sloane Stephens (USA, 3) - Anhelina Kalinina (Ukraina, Q) 4:6, 7:5, 6:2
Elina Switolina (Ukraina, 7) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:2, 6:3
Elise Mertens (Belgia, 15) - Wiera Łapko (Białoruś) 6:2, 6:0
Anastasija Sevastova (Łotwa, 19) - Claire Liu (USA, WC) 6:3, 6:1
Barbora Strycova (Czechy, 23) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:0, 6:1
Wiktoria Azarenka (Białoruś, WC) - Daria Gawriłowa (Australia, 25) 6:1, 6:2