WTA Hiroszima: Magda Linette znalazła sposób na Tamarę Zidansek. Polka w ćwierćfinale
Magda Linette pokonała Słowenkę Tamarę Zidansek i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w Hiroszimie.Na otwarcie meczu Linette oddała podanie podwójnym błędem. Stratę odrobiła w czwartym gemie korzystając z bekhendowej pomyłki rywalki. W grze obu tenisistek więcej było chaosu niż precyzji. Obie były na bakier ze skutecznością i sporo piłek wyrzucały albo pakowały w siatkę. Polka miała trzy okazje na 4:2, jednak Zidansek od 0-40 zdobyła pięć punktów. W końcówce bardziej precyzyjny tenis zaprezentowała Linette. W ósmym gemie Słowenka już się nie uratowała. Popełniła podwójny błąd, a Polce przełamanie dała kombinacja dwóch forhendów. Wynik seta na 6:3 poznanianka ustaliła wygrywającym serwisem.
W pierwszym gemie II partii Zidansek oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. Linette również miała dwie takie pomyłki, ale od 15-30 zdobyła trzy pewne punkty i prowadziła 2:0. Dwa dobre returny pozwoliły Zidansek odrobić stratę i wyrównać na 2:2. Słowenka zyskała więcej pewności siebie, grała agresywniej i chodziła do siatki. Polka pozostawała czujna. Czekała na okazje do wyprowadzania zabójczych kontr oraz uzyskiwała przewagę dzięki głębokim krosom. Jednak obie tenisistki miały problemy z serwisem. Poznanianka uzyskała przełamanie na 3:2, ale Zidansek kończącym returnem wyrównała na 3:3. Po odparciu break pointa Słowenka wyszła na 4:3.
W końcówce obie tenisistki grały bardzo niestarannie. Po podwójnym błędzie rywalki Linette prowadziła 5:4, ale po chwili oddała podanie robiąc dwie takie pomyłki. W 12. gemie Zidansek miała piłkę setową, ale wyrzuciła return. W tie breaku więcej spokoju zachowała i rzetelniejszy tenis pokazała Polka. Bekhend po linii dał jej trzy piłki meczowe. Wykorzystała już pierwszą krosem forhendowym.
W trwającym godzinę i 40 minut meczu Linette popełniła siedem podwójnych błędów, o dwa więcej od rywalki. Polka cztery razy oddała podanie, a sama wykorzystała pięć z 11 break pointów. Zdobyła o osiem punktów więcej od Zidansek (78-70).
O drugi tegoroczny półfinał w głównym cyklu Linette zmierzy się z Wang, z którą ma bilans meczów 3-1. W tym roku w Nanchangu Chinka była górą w walce o finał.
Hana-cupid Japan Women's Open, Hiroszima (Japonia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 13 września
II runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 8) - Tamara Zidansek (Słowenia) 6:3, 7:6(3)
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery
-
Juliaa Zgłoś komentarz
karierze (WTA International) i malo kogo bedzie obchodzic fakt, czy wyprzedzila Radwanska i o ile miejsc ;) -
Baseliner Zgłoś komentarz
Wang to jest tenisistka, która swoją grę opiera głównie na regularności. Magda gra od niej o wiele bardziej agresywnie, ma więcej argumentów na korcie. Mecz na rakiecie Linette. -
Mossad Zgłoś komentarz
Świątek zakonczy sezon 2019 jako nasza pierwsza rakieta. Tu nie ma wątpliwosci. -
stanzuk Zgłoś komentarz
kłamie. Ciekawe, czy teraz, jak Linette przeskoczy w rankingu Radwańską, też będą mówili, że ranking nie kłamie. -
endriu122 Zgłoś komentarz
Magda ,miodzio. -
Iw Zgłoś komentarz
gdy "oddawała" prawie już wygrane mecze. Miejmy nadzieję, że tamten okres, kiedy nie potrafiła domknąć meczu bardziej mentalnie, niż fizycznie ma już za sobą. Trzymam mocno kciuki za dalszą część turnieju. Pokaż im Magda :) -
Golan Zgłoś komentarz
Jak dojdzie do finalu to bedzie polską rakietą nr 1 -
Pi-lotka Zgłoś komentarz
ograna :) Brawo! -
Kri100 Zgłoś komentarz
zwycięstwo Magdy. :)