Puchar Davisa: czas na półfinały. Hiszpania bez Nadala zagra z Francją, liderzy Chorwacji gotowi na osłabione USA

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Puchar Davisa
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Puchar Davisa

W dniach 14-16 września zostaną rozegrane półfinały Pucharu Davisa 2018. W Lille broniąca tytułu Francja podejmie osłabioną brakiem Rafaela Nadala Hiszpanię, a w Zadarze Chorwacja zmierzy się z USA.

Francja - Hiszpania

Na Stade Pierre-Mauroy w Lille, gdzie przed rokiem zdobyli tytuł w Pucharze Davisa, Francuzi będą chcieli postawić kolejny krok w kierunku obrony trofeum. W drużynie na mecz z Hiszpanią zaszły jednak duże zmiany. Powołania nie otrzymał ani jeden z kwartetu Jo-Wilfried Tsonga, Richard Gasquet, Gael Monfils, Gilles Simon, którzy przez lata tworzyli trzon francuskiej kadry. Szansę wyczekiwanego debiutu otrzyma za to Benoit Paire. - W przeszłości nie byłem mentalnie gotowy w reprezentacji. Może dlatego, że byłem zwariowany i ekipa mogła nie czuć się pewnie, mając mnie w zespole. Ale teraz czuję się dobrze i jestem pewny siebie - powiedział 29-latek z Awinionu.

Hiszpania do Lille miała przyjechać z Rafaelem Nadalem, ale z powodu kontuzji kolana Majorkanin musiał zrezygnować z występu. To znacząco zmniejsza szanse gości, ale kapitan Francuzów, Yannick Noah, nie uważa, że brak Nadala będzie decydującym czynnikiem. - Nawet bez Rafy będzie to bardzo wyrównany mecz - ocenił Noah. Wtórował mu najwyżej klasyfikowany francuski gracz, Lucas Pouille. - Rafa jest jednym z najlepszych w historii, więc kiedy okazało się, że w półfinale zagramy z Hiszpanią, pomyśleliśmy: "Wow, będziemy grać przeciw Rafie". Wielu mówi tylko o jego nieobecności i zapomina, że my także mamy swoje problemy, bo u nas nie zagrają Jo, Gael i Pierre-Hugues Herbert.

Mimo nieobecność Nadala, Hiszpanie i tak dysponują mocny składem. W Lille wystawią dwóch singlistów z czołowej "30" rankingu ATP (Roberto Bautista i Pablo Carreno) oraz dwóch deblistów z Top 30 (Feliciano Lopez i Marcel Granollers). - Brak kogoś takiego jak Rafa na pewno będzie odczuwalny dla zespołu, ale mamy innych mocnych tenisistów i jestem pewien, że dadzą radę - skomentował sternik gości, Sergi Bruguera.

Chorwacja - USA
 
Amerykanie, rekordziści w liczbie triumfów w Pucharze Davisa (32) po raz pierwszy od 2012 roku znaleźli się w gronie czterech najlepszych świata. Ale by po 11 latach znów zagrać w finale, będą musieli przeciwstawić się wielu trudnościom. Nie dość, że zagrają na wyjeździe z rywalem, którego nigdy nie pokonali i na najgorszej dla nich nawierzchni (ceglanej mączce), to jeszcze w Zadarze nie wystąpią w optymalnym składzie. W kadrze na mecz z Chorwacją nie ma bowiem dwóch najlepszych amerykańskich singlistów - Johna Isnera i Jacka Socka oraz Sama Querreya i deblisty Boba Bryana.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Mimo to, Jim Courier, kapitan USA, zachowuje optymizm i wierzy w swój zespół, w tym w Francesa Tiafoe'a, który zadebiutuje w reprezentacji - Frances jest konkurencyjny dla każdego przeciwnika. Rozgrywa świetny sezon, awansował do czołowej "50" rankingu, a w maju w Estoril zagrał w finale turnieju rozgrywanego na kortach ziemnych. To tenisista, który jest sprawny, głodny gry i nie sądzę, żeby był przerażony tą sytuacją - mówił Courier. W podobnym tonie wypowiedział się sam Tiafoe: - Jestem bardzo podekscytowany. Ten występ powinien dać mi dużo frajdy. Czuję, że gram dobrze i mam szansę przeciwko każdemu - stwierdził 20-latek.

Bojowe nastroje panuje także wśród Chorwatów. Gospodarze wystawią najmocniejszy skład, na czele z Marinem Ciliciem, Borną Coriciem i fantastycznym deblistą Mate Paviciem. - Cieszymy się, że Mate wrócił do drużyny. On, podobnie jak nasz drugi deblista, Ivan Dodig, rozgrywa świetny sezon - powiedział Cilić, który chce wprowadzić swoją reprezentację do drugiego finału w ciągu dwóch lat.

Francja - Hiszpania, Stade Pierre Mauroy, Lille (Francja)
półfinał Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 14-16 września
Gra 1.: Benoit Paire - Pablo Carreno *piątek, od godz. 13:30
Gra 2.: Lucas Pouille - Roberto Bautista *piątek
Gra 3.: Julien Benneteau / Nicolas Mahut - Marcel Granollers / Marc Lopez *sobota, od godz. 14:00
Gra 4.: Lucas Pouille - Pablo Carreno *niedziela, od godz. 13:00
Gra 5.: Benoit Paire - Roberto Bautista *niedziela

Chorwacja - USA, Sportski centar Visnjik, Zadar (Chorwacja)
półfinał Grupy Światowej, kort ziemny
piątek-niedziela, 14-16 września
Gra 1.: Borna Corić - Steve Johnson *piątek, od godz. 11:00
Gra 2.: Marin Cilić - Frances Tiafoe *piątek
Gra 3.: Ivan Dodig / Mate Pavić - Mike Bryan / Ryan Harrison *sobota, od godz. 14:00
Gra 4.: Marin Cilić - Steve Johnson *niedziela, od godz. 11:00
Gra 5.: Borna Corić - Frances Tiafoe *niedziela

Komentarze (0)