Oliver Marach i Mate Pavić mieli kapitalne otwarcie sezonu. Po wygraniu zawodów w Dosze i Auckland triumfowali w wielkoszlemowym Australian Open 2018. Następnie zwyciężyli jeszcze w turnieju w Genewie oraz osiągnęli finały Rolanda Garrosa, w Monte Carlo, Rotterdamie, Hamburgu i Pekinie. W tym tygodniu dotarli do półfinału Rolex Paris Masters, lecz wycofali z powodu kontuzji Chorwata.
Przed Marachem i Paviciem jeszcze występ w londyńskich Finałach ATP World Tour (11-18 listopada). Pewne jednak już jest, że po raz pierwszy w historii rankingu ATP reprezentant Austrii i Chorwacji będzie zajmować czołową pozycję na koniec sezonu.
Jeśli chodzi o ranking deblistów, to "jedynką" na koniec 2018 roku będzie Mike Bryan. 40-latek ma za sobą kapitalny sezon. Najpierw odnosił sukcesy w parze ze swoim bratem Bobem, a gdy ten doznał kontuzji biodra, to wspólnie z Jackiem Sockiem wygrał Wimbledon i US Open.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery