Roger Federer zasugerował, że w 2019 roku może grać na kortach ziemnych. "Mam pomysł, jak to może wyglądać"

Marcin Motyka 11 Grudnia 2018, 07:11

Getty Images / Alex Pantling / Na zdjęciu: Roger Federer

• Tommy Haas: Federer może stanowić zagrożenie dla najlepszych tak długo, jak będzie chciał

Teraz szansę, by w przyszłym roku oglądać Szwajcara odbijającego piłki na czerwonej nawierzchni, wzrastają. W wywiadzie udzielonym telewizji SRF Helwet zasugerował, że jest to bardzo prawdopodobne.

- Chcę podjąć decyzję jak najszybciej, aby móc się jak najlepiej przygotować. W ciągu kilku najbliższych dni spotkam się z całym moim sztabem i omówimy opcje. W głowie mam pomysł, jak to może wyglądać, ale planowanie jest jak puzzle, więc muszę z nimi porozmawiać i wszystko odpowiednio dopasować. W moim wieku nie mogę niczego zostawić przypadkowi - powiedział 37-latek z Bazylei, który ostatni raz na kortach ziemnych zaprezentował się w maju 2016 roku w Rzymie.

Federer rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu. - Po występie w Finałach ATP World Tour znalazłem idealne miejsce do wypoczynku. Nabrałem sił, aby trenować. Wciąż kocham grać w tenisa i jeśli ten stan się utrzyma, wszystko będzie dobrze. Naprawdę chcę dobrze rozpocząć nowe rozgrywki i byłoby wspaniale, gdybym powtórzył sukcesy z 2017 i 2018 roku, gdy wygrywałem pierwszy w sezonie turniej wielkoszlemowy.

- Nie potrafię przewidzieć, co wydarzy się za dwa-trzy lata, ale wciąż lubię być w rozgrywkach, a podróżowanie po świecie nie jest problemem - dodał 20-krotny mistrz wielkoszlemowy.

Sezon 2019 Federer zainauguruje w Perth, gdzie wraz z Belindą Bencić będzie reprezentował Szwajcarię w Pucharze Hopmana (29 grudnia - 5 stycznia). Następnie wystąpi w wielkoszlemowym Australian Open, w którym będzie bronił tytułu (14-27 stycznia).